Po imprezie zadzwoniła na policję, że dzieje się coś złego
Po suto zakrapianej imprezie, kobieta została wyproszona z mieszkania, ponieważ zaczęła zachowywać się wulgarnie. Nie namyślając się postanowiła zadzwonić na policję i powiedziała, że jej Zycie jest zagrożone.
W sobotni poranek oficer dyżurny jastrzębskiej komendy odebrał telefoniczne zgłoszenie od mieszkanki ulicy Pomorskiej, proszącej o interwencję policji. Kiedy mundurowi przyjechali na miejsce, wyszło na jaw, że 28-latka wezwała ich, aby zrobić domownikom "na złość", pomimo, że nic się nie stało.
- Jak się okazało podczas suto zakrapianej imprezy doszło do kłótni, której prowodyrem była nietrzeźwa kobieta. Jastrzębianka zadzwoniła na numer alarmowy, bo... chciała zemścić się na swoich znajomych, którzy wyprosili ją z mieszkania, ponieważ była agresywna i obrażała domowników. Swoim zgłoszeniem mieszkanka Jastrzębia przysporzyła sobie jednak prawdziwych problemów, bowiem w związku z bezpodstawną interwencją, policjanci ukarali kobietę mandatem karnym – informuje Komenda Miejska Policji w Jastrzębiu-Zdroju.
Jaki to adres czasami brakuje rozrywki. Wpadnę na kawę !!!!!!!!
to tak jest sie baba spije zamiast rolady robić na niedziele :)
Zadzwoniła słusznie, gdyby nie marne doświadczenie policjantów to można by parę osób pociągnąć za posiadanie narkotyków. Poprostu poszli na łatwiznę ukarali kobietę która chciała zapobiec tragedii
Mogli ją zabrać na pakę ... ;)
Dlaczego tylko mandatem. Przyjazd policjantów kosztuje. Mogli w tym czasie załatwić inną interwencję.
Czy jej życie nie było zagrożone skoro odcięto jej dostęp do butelki?
W tym mieszkaniu jest melina24h.
Nikt nie chciał ukłuć?
Uważam że mandat 1000 zł powinien być i już by więcej jaj sobie nie robiła
W jaiej kwocie? Mandat
Maryśka doigrałas się po co ci to bydło