"Ci, którzy zdewastowali windę muszą zapłacić za naprawę"
Niedzielny wybryk grupy nieletnich, którzy demolowali windę w bloku przy ulicy Turystycznej zbulwersował jastrzębian. O tym „wyczynie” informowała nawet ogólnopolska rozgłośnia radiowa. Teraz przyszedł czas płacenia rachunków, bo ktoś musi pokryć koszty naprawy zepsutej windy.
Wśród młodzieży, która zdemolowała windę były też dzieci w wieku 8 lat, co może jeszcze bardziej bulwersować. Sprawcy zostali zatrzymani przez policyjny patrol i odpowiedzą za swój czyn przed sądem. Winda nadal jest zepsuta i trzeba ją naprawić. Administracja poinformowała, że już przystąpiono do wymiany windy, która była w planach technicznych spółdzielni. Coraz częściej słychać głosy o tym, że to rodzice nieletnich powinni pokryć koszty związane z uszkodzeniem dźwigu.
- Bezwzględnie uważam, że takie demolowanie naszej wspólnej własności jest karygodne. To, że sprawcy staną przed Sądem Rodzinnym to jedno i być może zostanie ich rodzicom wymierzona grzywna, ale to, że Spółdzielnia „Nowa” powinna domagać się zapłaty za naprawę, to drugie. Same słowa potępienia nie wystarczą. Jeśli rodzice nie potrafią skutecznie kontrolować swoich dzieci, to powinni ponosić koszty szkód, jakie one wyrządzają. Przecież za ich wybryki nie będziemy płacić ze swoich pieniędzy, pieniędzy wszystkich lokatorów - mówił Józef Kubera, członek Rady Nadzorczej Spółdzielni Mieszkaniowej „Nowa”.
Józef Kubera zapewnia, że będzie przekonywał całą Radę Nadzorczą do tego, aby dochodzić kosztów naprawy od sprawców.
- Myślę, że nie będzie z tym problemów. Tylko poprzez bolesne danie nauczki wandalom, odstraszymy innych od popełniania tego typu zniszczeń - mówi.
Koszt naprawy windy dorzucić do miesięcznego czynszu z możliwością zamiany na prace porządkowe ( sprzątanie klatek ) ze stawką Pani sprzątającej. Nie będą mieli możliwości uniknięcia kary pod pretekstem biedy. Oczywiście sąsiedzi będą mogli zgłosić źle wykonaną pracę do administracji.
Tylko czy administracja się na to odważy?
Do Rylok... Bardzo się mylisz twierdząc że to dziecko mogło być każdego z nas . To jest kwestia wychowania , za dużo mają swobody , duże kieszonkowe , wypasione telefony , straszne gry komputerowe , za mało kontroli i rozmów ze strony rodziców , więc z tego wszystkiego w dupach im się przewraca .
To dziecko mogło być każdego z nas.
Pewnie od razu wszystkich w kajdany i pozamykać. Dzieciaki na jarze na Turystycznej przypiąć do ławki i po 15 batów :p Boże co za ludzie hehe
No proszę, wreszcie Patologia po za Przyjaźnią i Szeroką. Może dotrze do \"inteligencji\" żeby nie potępiać na każdym kroku w/w osiedli, bo wszędzie mieszkają i normalni ludzie i patole. A jeśli chodzi o sprawców, to oczywiście ukarać a rodziców jak najbardziej obarczyć kosztami naprawy.
rodzice powinni zapłacić za szkodę i w ramach nabrania rozumu latorośli w czynie społecznym (czyt.za darmo) zebrać każdy po 1 tonie psich kup , myślę ze w 3 dni by nazbierali tyle :)
No i super. Trzeba wreszcie ponosić konsekwencję swoich czynów. Gdyby uszło im to na sucho za chwilę zdemolowaliby kolejną windę lub coś innego? Może w końcu rodzice zaczną interesować się co robią ich małolaty!!! Dlaczego my lokatorzy mamy płacić za chuligańskie wybryki?
Gowniarzy wychłostać po dupie.Żeby się odechciało niszczyć .A starych obciążyć z nawiązką.Żeby zaczęli wychowywać wandali.
Oczywiście, że ściągnąć kwotę od rodziców. Mienie spółdzielni nie jest niczyje bo przecież wszyscy się zrzucamy na fundusz remontowy itp. Każdy normalny chyba chce mieszkać w czystym i zadbanym bloku.
Rodzice niech płacą a dzieciaki odrabiać czyn społeczny. Przez rok pomagać sprzątaczką sprzątać bloki i chodniki. Niech sami odpracuja cześć szkody.
Absolutnie nie zgadzam się na to abyśmy my ze swoich czynszów płacili za ten \"margines społeczny\" Spółdzielnia niech rodziców obciąży i opublikuje na str lub biuletynie spółdzielni \"Nowa\" koszta naprawy wraz z wystawieniem rachunku na ten \"gorszy sort\"
Gdybyście wiedzieli co to za patologie to byście już od rana skandowali pod ich drzwiami żeby placili.te dzieciaki wcale nie są lepsi od swoich rodziców.Chodza jak święte krowy po turystycznej, słowa nie można im powiedzieć.synalek cegłami rzuca w szkole, czy w dzieci wychodzace że szkoły.Gnojek w twarz się śmieje policji.Nic sobie z niczego i nikogo nie robi-a matka ma to głęboko w d...uwagi zwrócić nie można, o ile drzwi raczy otworzyć.Drugi synek 8lat i dwa tyg temu okradł na skate parku gościa, ukradł mu telefon i portfel.ktore dzieci w tym wieku o czyms takim by pomyślało????
założyć monitoring,zazwyczaj działa prewencyjnie i odstraszająco,a koszty w klatce 10 piętrowego bloku,razem z domofonem ok.7zł. na miesiąc.
Czemu rodzice maja placic ?dzieci niech oodpracuja to publicznie ,nastepnym razem moze pomysla co zrobili.:)
zlaczyc kare rodzice placa a oni niech dla kary samej w sobie odpracuja...niestety raczej nic z tego nie bedzie teraz maja wiecej praw niz normalny obywatel ....grzywne zaplaca rodzice oni obiecaja poprawe,my zaplacimy..tak bedzie
dlaczego rodzice maja płacić , małolaty do pracy w czynie społecznym dla spóldzielni niech odpracują,/ zamiatanie klatek ulic przy zasobach spóldzielni, grabienie lisci z napisem na plecach wandal
Założymy się, że nie zapłacą? Rodzice okażą się albo biedni, albo chorzy.
Moim zdaniem dzieciaki powinny za seoje czyny sami odpowiedziec ! Wyslacłać je na jakieś prace społeczne ! I niech zobaczą jak ciężko trzeba pracować, zeby miec co jesc! Rodzice obciazeni... za co?? Za to ze dzieciaką się nudzi. Niech teraz zapracuja dzieciaki same na to zeby zwrocic pieniądze za naprawe ;) pozdrawiam
Łapę uciąć sprawcy to więcej nie zdemoluje.
Żabi Ogierze wandalizm nie ma przynależności politycznej i trzeba go tepić.Tak to trudno zrozumieć?
POdniosą czynsze i wszyscy zapłacimy.Tak się to skończy