Strażacy usuwali skutki wichury
Zgodnie z prognozami meteorologicznymi wczoraj w godzinach nocnych do Jastrzębia dotarł huragan Xavier. W Jastrzębiu wiatr wyrządził niewielkie szkody. Nikt z mieszkańców nie ucierpiał.
Jak informuje Mirosław Juraszczyk, zastępca Komendanta Państwowej Straży Pożarnej w Jastrzębiu-Zdroju wczoraj wieczorem i w nocy strażacy usuwali powalone drzewa w rejonie ulic: Jana Pawła II (teren szpitala), Krakowskiej, Harcerskiej, Gagarina. Na ulicy Sławika wiatr zerwal kable telefoniczne.
- Nie odnotowaliśmy strat na mieniu mieszkańców. Nikt też nie odniósł obrażeń - mówił bryg. Juraszczyk.
Nikt w tym miescie nic nie chce zrobic.
To miasto nawet Xavier chciał ominąć :)
Bardzo dobrze, że te największe podmuchy do nas nie dotarły. Zawsze tak się dzieje, że wichury powstają nad oceanem lub morzem północnym. Silny wiatr, huragan musi przebyć Francję, Holandię, Belgię, Niemcy, zanim do nas dotrze. Ta przestrzeń od wielkiej wody do nas osłabia wiatr. W Polsce zginęły 2 osoby. W Niemczech 10 i kilka osób rannych.
O matko to xawery