Ten pies o mało nie umarł. Uratowano go w ostatniej chwili
Pies przebywał w tragicznych warunkach. Buda ledwo trzymała się kupy. Nie miał pożywienia i odstępu do wody. Był wychudzony, właściwie to skóra naciągnieta na szkielet. Członkowie jastrzębskiego stowarzyszenia „PSYjaciele” uratowali zwierzę.
W niedzielę członkowie stowarzyszenia „PSYjaciele” interweniowali w sprawie psa, który przebywał w warunkach zrażających jego życiu.
- Sułtanek był tak słaby, tak wycieńczony, że nie miał siły samodzielnie wstać. A kiedy postawiłyśmy go na nogi, ukazał się szkielet. Wycieńczony, zmarnowany psiak, sama skóra i kości! Serce rozsypało się nam na milion kawałków, a w głowie huczały myśli - Jak można doprowadzić psa do takiego stanu?! Widziałyśmy wiele, naprawdę dużo, ale widok tego psiego nieszczęścia, jest chyba jednym z najgorszych, na jakie przyszło nam patrzeć. Przerażenie i brak nadziei, to wszystko, co było widać w oczach Sułtana. Nic dziwnego, z jego właścicielami, lepsze jutro nigdy by nie nadeszło. Na szczęście "właściciele" zrzekli się go! A my chcemy pokazać mu, że starość może mieć dobre strony, i aby czas, jaki mu pozostał, utrwalił się w jego pamięci, jako najlepsze, co mogło go spotkać. Pies jest niewyobrażalnie zarobaczony, z relacji opiekuna w hoteliku, z którym współpracujemy, a do którego trafił Sułtan - kupa jest tak zarobaczona, że "sama się porusza". Prócz tych badań nie wykluczamy również choroby skóry - nużeńca, bądź świerzbu, dlatego potrzebna będzie także diagnostyka pod kątem dermatologicznym. Po etapie diagnostyki na pewno potrzebne będą też leki, które jak wszyscy wiemy nie są tanie - napisali m.in. członkowie stowarzyszenia.
Każdy, kto chce wspomóc psa, przeznaczyć datki na jego leczenie może wpłacić pieniądze na konto.
ING Bank Śląski 80 1050 1344 1000 0090 3101 2066
koniecznie z dopiskiem "Dla Sułtana"
Kontakt w sprawie Sułtana
Iza 510 250 970 , Magda 606 673 781
Nie rozumiem tych głupich komentarzy, chcesz pomóc, to pomagaj, nie chcesz, to nie. I po co rzucać oszczerstwa wobec osób, które robią coś dla zwierząt skrzywdzonych przez ludzkiego potwora, być może przez takiego, który wypisuje tutaj te bzdury !!!!!!
Pewnie to byl taki sam zwyrodnialec jak te tępaki poniźej co piszą że zwierzęta zdychają. Czy to jeszcze czlowiek ? Dla mnie to nie ludzie tylko śmiecie.
Ludzie ogarnijcie sę,nie chcecie pomagać to nie,ale nie piszcie takich bzdur.Biedna psinka....
Umierają to ludzie,zwierzęta zdychają,taka różnica
Zdychają to co niektórzy "ludzie", których w ogóle ludźmi zwać się nie powinno! Według KK zwierzęta zdychają, według ludzi myślących, empatycznych i inteligentnych, zwierzę to takie samo stworzenia jak i człowiek. Niczym się nie różnimy, niczym! Tylko mądry człowiek to zrozumie. Tępak chociaż w tematyce zwierzak- człowiek, będzie chciał sobie podnieść swoje ego, czując się wyższy! Zwierzęta umierają! Wasze kościelne fantasmagorie nas nie interesują!
Obyś zd......!
Przepraszam bardzo ale umierają ludzie a zwierzęta zdychają. Więc proszę nie tytułować w ten sposób artykułów.
Ludzie na wsiach są bez serca i sumienia.
Kochajmy zwierzęta :)
Zaj.. bym sku... który do tego doprowadził. Bez mrugnięcia.
co za tepe polaczki, we wszystkim szukaja dziury, na was bym grosza nie dal jakbyscie zdychali, moze niektorzy potrafia zrobic cos dobrego dla zwierzat w odroznieniu od was biedaki cebulaki
Bzdury piszesz , twoje miejsce jest w gnoju na wsi.
Tyś się narobił jastrzębski cebulaku.
Konto nie jest otwarte specjalnie dla sułtana.... jest to konto ogólne stowarzyszenia a dopisek "dla Sułtana" pomoże Panią zidentyfikować wpłaty przeznaczone wyłącznie dla tego Psa.... ale jastrzębianie cebulaki muszą we wszystkim szukać dziury i podstępu a sami nic dobrego dla swojego miasta nie robią.....
Znam Panie ze stowarzyszenia jak i właściciela hoteliku. To nie jest żaden wymysł czy próba naciągnięcia ludzi na hajs. Oni robią naprawdę dobrą robote. A w leczeniu tak zaniedbanego psa i schorowanego koszty naprawdę nie są małe. Weterynarze zazwyczaj zrzekają się pieniążków za leczenie takiego psa ale koszt leków i innych rzeczy jest spory. Psy adoptowane od stowarzyszenia są jak nowo narodzone a nowi właściciele bardzo zadowoleni.... Pod sąd z katem który tak zaniedbał psa...
Niech Panie Iza ,Magda napiszą tu ile groszy z każdej zebranej złotówki idzie na psa a ile groszy do kieszeni .
Czuje z tym kontem szwindel.
Jak już to psu.Nie psowi.Brr.Odnośnie konta nie mam nic przeciwko. Ale koszty leczenia psa powinien ponieść sk.... który doprowadził do takiego stanu zwierzę.
Dopiero co założono konto Kijowskiemu bo nie ma za co żyć , teraz konto psowi , jakaś nowa moda .
Pierwsze co powinniśmy wiedzieć kim jest "człowiek", który się tym psem "opiekował". A potem możemy pomagać jak umiemy. Wpłacanie na konto nie daje nam gwarancji, że pies dostanie należyta pomoc. Zbyt wiele stowarzyszeń otrzymuje wpłaty, które nie trafiają w pełni dla tych, w imieniu których stowarzyszenia apelują. Za to organizatorzy, żyją z tego dobrze.
Niech właściciel pokryje wszystkie koszty .
Jakieś drogie to leczenie może w Ameryce że tak dużo pieniędzy trzeba zebrać , coś mi tu śmierdzi .
Od razu zakładacie psu konto , to ile będzie kosztowało leczenie milion dwa miliony , a może to zwykłe naciągactwo na litość .