Lokatorka mogła sprowadzić zagrożenie na cały blok
Tuż przed godziną 20:00 w niedziele pod blok przy ulicy Turystycznej podjechało pięć zastępów strażackich. Wszystko przez wyczuwalną woń gazu na korytarzu.
- Strażacy stwierdzili, że na korytarzu jest obecny gaz. Ustalono mieszkanie, z którego się ulatnia. Jak się okazało lokatorka miała odkręcone kurki od piecyka gazowego w kuchni. Ze względu na stan psychofizyczny kobiety wezwano policyjny patrol - informuje kpt. Łukasz Cepiel, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Jastrzebiu-Zdroju.
Dzięki czujnym lokatorom udało się zapobiec tragedii. W skrajnym przypadku mogło dojść nawet do wybuchu nagromadzonego gazu. Kobieta, która odkręciła kurki z gazem została przewieziona do szpitala. Jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Rośnie liczba psycholi w tym mieście, aż wstyd! Do psychiatryka z takimi i nie wypuszczać do śmierci!
Szpital psychiatryczny się kłania i kara obciązyc taka kobietę,za narażenie zycia innych.
Debilka. Niech się wiesza w lesie albo truje lekami a nie sprowadza zagrożenie dla innych!
Do jakiego ''szpitala'' ? Bo jedynie do psychiatrycznego.