Nocny chuligan wpadł w ręce mundurowych
W nocy z wtorku na środę mężczyzna złośliwie niszczył kosze na parkingu przed sklepem. Mieszkaniec Jastrzębia, który był tego świadkiem powiadomił Policję. Wandal odpowie za swoje zachowanie.
Do zdarzenia doszło dzisiejszej nocy na parkingu przy alei Piłsudskiego. Policjanci zostali wezwani na interwencję publiczną przez zaniepokojonego obywatela, który widział, jak młody mężczyzna bez wyraźnego powodu idzie i niszczy mienie, które napotyka po drodze.
- To właśnie dzięki informacji mieszkańca Jastrzębia, policjanci referatu patrolowo-interwencyjnego wpadli na trop 32-latka, który złośliwie niszczył kosze na parkingu sklepowym. Zaniepokojony obywatel obawiał się również o nieopodal zaparkowane samochody, ponieważ wandal kierował się w ich kierunku. W efekcie już po chwili jastrzębianin wpadł w ręce mundurowych. Zgłaszający widząc szybką reakcję policji ponownie zadzwonił na numer alarmowy, ponieważ chciał przekazać służbom, że zatrzymali właściwą osobę - mówi mł. asp. Bogusława Dudek, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Jastrzębiu-Zdroju.
Policja dziękuje zgłaszającemu za czujność i szybką reakcję. Pamiętajmy, że nie reagując na przestępstwa, dajemy przyzwolenie na ich popełnianie. To już kolejny efekt kampanii „Nie reagujesz-akceptujesz”. Dzięki informacji mieszkańca o tym zdarzeniu policjanci mogli szybko zareagować i nie doszło do kolejnych zniszczeń.
- Szanse na zatrzymanie potencjalnych przestępców są dużo większe przy współpracy mieszkańców z policją. Zwłaszcza przestępstwa dotyczące zniszczeń mienia są dla właścicieli bardzo uciążliwe i niejednokrotnie sprawca zostaje nieuchwytny. W tym wypadku szybka reakcja zgłaszającego, a także trafny opis chuligana, który został przekazany mundurowym, zaowocował. Dlatego apelujemy do wszystkich osób, które są świadkami przestępstw, by nie pozostawali obojętni i w myśl kampanii „Nie reagujesz - akceptujesz”, informowali o nich policjantów - podkreśla mł.asp. Bogusława Dudek.
Powinien dostać dobry wpierdol na komedzie
Te miasto się pogrąża.. Coraz więcej młodych nie robow co nie pojda robić za podstawowa place.. To potem narkotyki i inne..
Powinien byc obciazony kosztami, a koszta wyliczone dokladnie ( sprzatanie, specjalny przyjazd ekipy, naprawa wszystkich kosztow uszkodzen, ) ekipa sprzatajaca powinna byc wezwana zaraz noca- wiekszy koszt.
W innym przypadku wandalizm bedzie sie panoszyl, no girnika stac na wyrzucenie 100 zl.
Nie ma obaw, gwarantuję, że gość mocno odczuje finansowo swoje nocne zachowanie.
Mało tego na koniec chciał otworzyć butem drzwi do Spółdzielni ale tam się zakończyła jego przygoda :)
20 zł mandatu i słowne upomnienie
Kara dla wandala powinna być odczuwalna finansowo
No i co Mu zrobili mandat 50-zeta i może kopać dalej .
Jaką karę otrzyma ten przygłup niszczący kosze? Piszcie o tym. Nie inne bezmyślne żyjątka dowiedzą się o tym. Może dotrze do nich, że nie warto tworzyć sobie kłopotów. Nie będą robić źle ze strachu. Tak się tresuje jeśli głupek nie potrafi zrozumieć jak należy zachować się w społeczeństwie.
Proponuję kary finansowe. Całkowicie naprawiające koszty zniszczenia, plus opłata dla policji za interwencję.
Miasto dziczeje.