"Bycie policjantem to powołanie, to misja"
Dzisiaj policjanci w całym kraju obchodzą Święto Policji, bo właśnie na dzień 24 lipca przypada data powstania tej formacji w 1919 roku. Komendant Miejski Policji mł.insp. Mirosław Jordan podkreśla, że służba w mundurze to powołanie i pasja.
W ubiegły piątek odbyły się miejskie obchody Święta Policji w Jastrzębiu. Podczas nich Komendant Miejski Policji mł.insp. Mirosław Jordan mówił, że jest to praca szczególna, bo polegająca na obronie słabszych, tych którzy potrzebują pomocy.
- Dzień 24 lipca to data szczególna dla policjantów i pracowników - to Święto Policji - święto największej formacji mundurowej w Polce liczącej prawie 100 tys. policjantów i 20 tys. pracowników cywilnych, z czego w Jastrzębiu-Zdroju zatrudnionych jest 192 funkcjonariuszy i 26 pracowników.
To święto ludzi, którzy całodobowo 7 dni w tygodniu z determinacją, odwagą i poświęceniem narażają własne życie, by ocalić inne. Policjanci starają się zapewnić jedną z najważniejszych potrzeb w życiu każdego z nas - potrzebę bezpieczeństwa.
Służba w Policji to specjalny zawód, to powołanie, to misja dla wyjątkowych ludzi, którzy godzą na działanie pod presją czasu i w trudnych warunkach, którzy nie zawsze są szanowani, często spotykają się z agresją, pomówieniami, wyzwiskami. A jednak od policjanta zawsze wymaga się profesjonalnego działania, nieomylności, wrażliwości na krzywdę drugiego człowieka, specjalnych predyspozycji psychicznych, fizycznych oraz umiejętności interpersonalnych.
Nie ma jednak nic cenniejszego w naszym zawodzie, niż wdzięczność ludzi, którym udało się nam pomóc i dla których podjęliśmy się tej zaszczytnej służby - mówił m.in. mł.insp. Mirosław Jordan.
Podczas uroczystości wręczono awanse na wyższe stopnie oficerskie. Otrzymało je 61 funkcjonariuszy (3 osoby w korpusie oficerów młodszych, 18 w korpusie aspiranckim, 29 w korpusie podoficerskim oraz 11 w korpusie szeregowym). Akty mianowania wręczył Zastępca Komendanta Wojewódzkiego Policji w Katowicach, insp. Piotr Kucia, któremu asystował pełniącego obowiązki Komendanta Miejskiego Policji w Jastrzębiu-Zdroju mł.insp Mirosław Jordan. Ponadto nagrodzono 3 wyróżnionych policjantów, a także dwóch pracowników cywilnych jastrzębskiej jednostki.
Czy nie powinni nakładać kar poczynając od 500 zł za pozostawienie samochodu w takim miejscu. Wniesiemy to pod obrady rady miasta. Pan Kasza potwierdził, że się tym zajmie.
nieudaczniku na Boryni jest tyle miejsc parkingowych ze starczy dla wszystkich gornikow.Ale przecież można zaparkować przy samej bramie na zakazie bo komu by się chciało 2 minuty deptać z parkingu !!!
Wczoraj sąsiad pytał mnie czy nie w natknąłem się na jego saszetkę z dokumentami. Nie wie gdzie się podziała. Nie pamięta czy zostawił na dachu samochodu, czy przyniósł do domu i położył jak zwykle w przedpokoju. Pokazałem mu tą informację. Pamięta, że drzwi do klatki były otwarte.
Dzisiaj nieudaczniki w święto policjanta odholowywali auta górników przy KWK Borynia. Wstyd że nie mają już na czym zarabiać.
W wielu blokach, otwarte są drzwi na klatki schodowe. To nie są drzwi do stodoły czy obory. Otworzenie tych drzwi umożliwia okradanie mieszkań "na fart". Złodzieje sprawdzają czy otwarte są drzwi do mieszkań. Często są. Biorą to co wpadnie im w ręce w przedpokoju. Zdarzają się cenne łupy. Na przykład klucze do mieszkania, portfel w kurtce, telefon komórkowy. Wszystko to co można włożyć do torby złodziejskiej lub kieszeni. Właściciel fantów zachodzi w głowę gdzie to zostawił. A jak zawiadomi policję to ta jest bezsilna. Nie znana jest data ukradzenia i pewności czy doszło do kradzieży.
A potem pretensje, że policja umorzyła śledztwo. Ci którzy celowo pozostawiają otwarte drzwi do budynku mogą być posądzeni o współpracę ze złodziejami. Kto wie czy tak nie jest.
Dzięki za Waszą trudną robotę.
Wszystkim mundurowym życzę awansów, ale także zachowania kręgosłupa moralnego. Zawsze warto być przyzwoitym, szczególnie w trudnych czasach.
Z pewnością ci się należało. Byłem kilka razy przesłuchiwany jako świadek a nawet podejrzany. Nie oskarżony. Zawsze było miło. Policjant robił to co miał zrobić. Rozmowa była spokojna, konkretna. Oni mają obowiązek przesłuchania świadka i to robią. Ale nie zaproponowali ciasteczek ani kawy. I to jest skandal!!!
Cha cha cha :-)))
Najlepsze życzenia
Wszystkiego dobrego w służbie i w życiu prywatnym, które często cierpi z powodu zawodu. Uczcie się pozostawić brudy tej ciężkiej roboty w pracy. W domu cieszcie się swymi bliskimi.
Nie dajcie się !
"którzy nie zawsze są szanowani, często spotykają się z agresją, pomówieniami, wyzwiskami"
Sorry, ale czesto nie bez podstawy.
Z wlasnego doswiadczenia powiem, ze nieliczne kontakty z policja, nie zakonczyly sie podjeciem jakichkolwiek dzialan przez policjantow. Chyba, ze wypelnianie, przez jednego umundurowanego pasjonata pieknego zawodu, na komputerze marki "Lucznik", przez dwie godziny, formularza, mozna zaliczyc do dzialania.