Sesja przerwana do poniedziałku. Poszło o pieniądze
To miała być standardowa, wakacyjna sesja związana z przesunięciami budżetowymi. Wprawdzie trwała ok. 2 godziny, ale została przerwana do… poniedziałku.
Sesja Rady Miasta, która rozpoczęła się w środę o godzinie 15:00 nie została zakończona. Radni podjęli decyzję o przerwaniu obrad do poniedziałku. Powodem tego były kontrowersje wokół jednego z projektów uchwał - dotyczącego strażnicy OSP Jastrzębie Górne i Dolne.
Prezydent miasta zaproponowała, aby zmniejszyć środki finansowe w budżecie do roku 2020, jakie były przeznaczone na odbudowę strażnicy. Pierwotnie, kiedy zburzono (2014 r.) nienadajacy się do użytku budynek dla strażaków szacowano, że nowy będzie kosztował ok. 7 mln zł. Sam mur oporowy konieczny do zabezpieczenia strażnicy miał pochłonąć ok. 2 mln zł. Jednak oprócz projektów niewiele działo się w tym temacie.
Prezydent Anna Hetman podjęła decyzję o tym, aby na potrzeby OSP zmodernizować już istniejący budynek należący do GS, również znajdujący się przy ul. Pszczyńskiej. Ten projekt ma kosztować w sumie prawie 2,3 mln zł. Już wykupiono teren wraz z istniejącym budynkiem za kwotę ok. 700 tys. zł.
- Powodem zmniejszenia środków na powstanie siedziby OSP są aktualne kosztorysy tej inwestycji, które nie przewidują pierwotnie zakładanych nakładów. Potrzeba po prostu mniej pieniędzy - wyjaśniał podczas środowej sesji skarbnik Dariusz Holoesz.
Jednak to nie przekonało radnych. Radny Ryszard Piechoczek argumentował, że 1,6 mln zł, które miasto zamierza jeszcze przeznaczyć na tą inwestycję to po prostu za mało i pieniędzy nie starczy.
W tej sytuacji radni postanowili o przerwaniu sesji do poniedziałku. Do tego czasu ma dojść do roboczego spotkania ze wszystkimi zainteresowanymi w sprawie strażnicy OSP Jastrzębie Górne i Dolne.
Do były radny -- wiadać że coś ci szło nie tak skoro jesteś "były" reszta dalej zasiada w centrum korytowym.
Dobrze, że ta kadencja się kończy. To najtrudniejsza kadencja od wielu lat zwłaszcza dla p. prezydent. Podziwiam, że jeszcze ma siłę walczyć z nienawiścią i głupotą. Tyle zła, ile uczyniono podczas tej kadencji to obraz nędzy i rozpaczy. Nigdy więcej wielkiej polityki w mieście! Dajcie nam żyć hamulcowi!!!
Widać ten Gość z komentarzy to chyba jakiś kandydat na radnego. Opluwaniem wyborów się nie wygrywa. Gośiu
"Komętarze "są po to, żeby je czytać. Dobrze też, jeśli pisze je ktoś nie robiący błędów językowych. Mieszkańcy Górnego długo byli pokorni i efekty takiej postawy są mizerne, jak widać. Na szczęście jest demokracja, wybory. Na Piechoczka zagłosują strażacy i ewentualnie ktoś niepoczytalny.
Do Gościa. Jesteś wyjątkowo złośliwy i nie merytoryczny . Ci z Górnego co się interesują i nie politykują to z pokorą potrafią podejść do sprawy i poczekać na rozwój wydarzeń.Na Górnym są też ludzie rozsądni i na szczęście jest ich więcej. Są zdrowsi bo nie czytają komętarzy.
Jak sklep funkcjonował to właściciel nie płacił sobie czynszu. Po przekazaniu obiektu do miasta czynsz został obniżony do 8 zł za m2.Proszę nie wprowadzać opini publicznej w błąd. Bierz sklep i porwać działalność gospodarczą. Nażekać wszyscy potrafią, ale nikt nie będzie dokładał do interesu.
Do Biznesmen Dziś o 13:54 Jesteś kolega z pionu szybowego z Zofiówki. Jeden drugiemu załatwiacie sobie robotę tu sklep, tam firma około górnicza. Reka rękę wspomaga. Franek jesteś na emeryturze to siedź na niej i zarabiaj sobie swoim sklepikiem i nie cwaniakuj na kopalni. A Rysiu ci w tym pomaga jako twój były przełożony i związkowiec.
Szkoda, ze Piechoczek nie walczył o obniżenie horrendalnego czynszu w sklepie kiedy ten jeszcze działał. Teraz nie ma tam nic i długo nie będzie. Do czasu ewentualnego remontu sklep mógł istnieć. Ale upadek tej dzielnicy nie zaskakuje - Miasto też padło.
Niestety, znamy tych strażaków z Górnego. Spożycie alkoholu ponad średnią krajową. Bez tych durnych festynów też jakoś przeżyjemy.A pani Piechoczek jest w straży i chce się nagle wykazać przed kolegami.
po co nam OSP? Na ul. Warszawskiej ciągle dochodzi do wypadków a ronda nie widać pomimo mojego pisma do wszystkich zainteresowanych. Widać poprawa bezpieczeństwa nie jest priorytetem. Chyba musi ktoś zginąć...
Chyba nie zrozumiałeś sensu artykułu. Chodzi o to że zaplanowane pieniądze trzeba uciąć (w zasadzie dla formalności) bo okazuje że że inwestycja będzie tańsza niż pierwotnie planowano. Normalna rzecz. Nie ma tu danej filozofii a że sesje przerwano to zwyczajny cyrk.
Czy pisowcy chcą znowu przeciągać sprawę żeby udało się ją odkręcić po wyborach? Oczywiście nie mogą dopuścić do tego żeby Hetman coś zrobiła. Dlatego nawet takie cyrki odwalają.
Już mi się nie chce czytać o tym sklepie na Górnym .Ja posiadam sieć sklepów. Radny Piechoczek przekonywał mnie do zainwestowania w sklepie na Górnym. W obecnym stanie budynku jest to nie możliwe.Po konkretnym remoncie widzę tam interes. Obiecałem radnemu ,że po remoncie wrucimy do rozmowy.Miejsce jest dobre można tam otwożyć działalność. Dziwię się że w Jastrzębiu-Zdroju tak traktuje się radnych którzy mają chęć coś zrobić.U nas w gminie Pawłowice inaczej się traktuje radnych ,ale tu chyba mniej polityki.
A to masz babo placek. Strażacki zawód należy do najbardziej prestiżowych i dobrze ocenianych ba bardzo dobre oceny zbierają tez nasi ochotnicy i to nie tylko w kraju ale także zagranicą. Nasz system ochrony ppoż. jest najlepszy w Europie. Ochotnicy bardzo często uczestniczą w akcji ba nawet u nas na blokach. Nikt na to nie zwraca uwagi, ponieważ ich profesjonalizm powoduje, że czujemy się bezpieczni. A gdy mają otrzymać to co od lat im się obiecuje strażnice to miasto ucinka 1 500 000 złotych. Wstyd pani prezydent A. Hetman.
Będzie wyremontowany budynek to znajdzie się miejsce na strażnice i na sklep.Wątpliwości radnego Piechoczka są słuszne. Sam może będę zainteresowany wynajęciem pomieszczenia na sklep w zależności od czynszu. Teraz to nie ma sensu przed remontem . Trochę logiki i zrozumienia ,wszystko dzisiaj kosztuje. Ważne żeby się dogadać i osiągnąć kompromis.I jak najmniej złośliwości . Widać ,że na Górnym ludzie są złośliwi.
Ty Adi wszystko przemyślałeś - na budynek w celach grilowo zabawowych miasto ma wydac 2,3 mln. super. z tego co wiem to przy kościele jest jadłopodajnia gdzie też są organizowane grile gry i zabawy.
Do Gość
Dziś o 8:00
Na jakich kopalniach? Tylko na Zofiówce jest ZSP.
A tak na marginesie idą wybory nieradny Rysiu się obudził wśród swoich sąsiadów i mieszkańców - chłopie gdzie spałeś do tej pory?
Do adi
Ile razy te twoje osp wyjechało do zdarzenia
2 mln zł na to aby mieli gdzie chalć ?1 - MARNOTRASTWO!
To typowe dla tego miasta , to miasto impossiblizmu
Do "benek'
Nie przemyślałeś tego co napisałeś, a OSP to nie tylko ogień, woda i medale, to również skupisko jednoczącej się społeczności, wspólne zabawy ,grile , spotkania, nie tylko przy prądownicy, nie dla wszystkich rozrywką jest galeria, czy piwny bar, ta remiza im się należy póki jeszcze żyją ludzie pokazujący czym jest OSP, obyś nigdy nie musiał korzystać z pomocy ochotników.
Na co w mieście OSP? OSP i koła gospodyń są na wsiach. Panie Piechoczek, postawił pan na niedobrego konia w wyborach. Tylko strażacy chcą tej strażnicy , mieszkańcy są przeciw. Strażacy tylko piją, poprzedni budynek też zaniedbali.
A sala na wesela bedzie?
Nie chcemy strażaków, strażnicy. Chcemy sklepu, a nie imprez,f estynów, wiecznego chlania.
Władza czy radni ?
Gdzie teraz przechowują swój sprzęt? Strażacy są niepotrzebni do czasu powstania tragedii. I wtedy wrzask; DLACZEGO TAK DŁUGO JECHALI !!!
Władza jak zwykle nie przygotowana do dyskusji. wstyd.
bo strażakom potrzebny budynek za 2 mln, żeby mieli sobie gdzie wręczć medale
Miasto ma mało mieszkańców PSP wystarczy w zupełności pozatym przy każdej kopalni są strażacy....więc ładowanie kasy w osp to marnowanie pieniędzy
W artykule nie ma ani słowa o "Pisakach", więc zostaw ich w spokoju raz na zawsze!!!!
Pisaki chcą zrobić wrażenie, że radzą. Co tu radzić jak wszystko jest czytelne i zrozumiałe ha ha ha
Po co te osp oni tylko festyny i picie