Gaz pieprzowy w sklepie z odzieżą?
Do sklepu znajdującego się przy ulicy Harcerskiej wezwano Państwową Straż Pożarną. Obsługa wyczuła w powietrzu duszącą substancję.
- Zdarzenie miało miejsce w sklepie z odzieżą używaną. Działania zastępów polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, zlokalizowaniu źródła duszącej substancji w koszach z ubraniami, przewietrzeniu pomieszczeń. Substancją okazał się spray z gazem pieprzowym. Pusty pojemnik przekazano właścicielowi - informuje kpt. Łukasz Cepiel, oficer prasowy Państwowej Straży Pożarnej w Jastrzębiu-Zdroju.
A nowe ubrania traktuje sie gazami bojowymi, by robale ich nie pozarly podczas wielotygodniowego transportu z Azji.
Do Krystyna :) bo ten gaz pieprzowy był dla zabicia tamtego zapaszku starych szmat :)
W takich sklepach śmierdzi samo z siebie nie trzeba nic rozpylac.