"Nie pozwolimy zniszczyć JSW!" Gorąco w spółce
Reprezentatywne Organizacje Związkowe działające w JSW. Protestują przeciwko odwołaniu ze stanowiska prezesa spółki Daniela Ozona.
Podczas środowej konferencji prasowej, która odbyła się w siedzibie Śląsko-Dąbrowskiej „Solidarności” przedstawiciele Reprezentatywnych Organizacji Związkowych mocno zaprotestowali przeciwko odwołaniu ze stanowiska prezesa Daniela Ozona.
- Nie pozwolimy zniszczyć naszej firmy! Nieodpowiedzialne decyzje zagrażają bytowi rodzin górniczych. Zagrażają Jastrzębskiej Spółce Węglowej - oświadczyli przedstawiciele organizacji związkowych JSW.
Zdaniem działaczy obecna kondycja JSW jest dobra, a całe zamieszanie wokół niej, to nic innego jak walka o pieniądze - potężny zysk wypracowany przez spółkę
- Teraz po ciężkich i wspólnych działaniach organizacji związkowych i zarządu Jastrzębska Spółka Węglowa wychodzi na prostą. Główną przyczyną decyzji, która ma zapaść jutro (tj. w czwartek), są najzwyczajniej w świecie pieniądze. Pieniądze, które mają zostać przeznaczone na różnego typu inwestycje i zakupy. Po części może one są uzasadnione, ale JSW jako spółka węglowa musi patrzeć na interes swój i akcjonariuszy. Jeżeli politycznie jest to tak, że właściciel nie jest w stanie wymóc na zarządzie JSW zgody na to, żeby finansowała pewne zakupy - które mijają się z celem jej działalności - i z tej przyczyny odwołuje się prezesa, to jest to kompletnie niezrozumiałe - mówił przewodniczący Śląsko-Dąbrowskiej Solidarności Dominik Kolorz.
Reprezentatywne Organizacje Związkowe wydały oświadczenie na temat zamieszania wokół prezesa JSW:
- Uważamy, że opinia publiczna powinna zostać powiadomiona o kłopotach, jakie stwarza JSW przewodnicząca rady nadzorczej. Nie zgadzamy się na podważanie pozycji naszej firmy, która jest notowana na warszawskiej giełdzie. Jest spółką publiczną i nie może być wystawiana na pośmiewisko. Nie można podważać zaufania do zarządu takiej firmy tylko dlatego, że jest się przewodniczącą rady nadzorczej. Nie można na podstawie własnego „widzimisię” podkopywać zaufania do prezesa zarządu takiej firm.
Nie możemy pozwolić na dyskredytowanie obecnego prezesa i zarządu tylko dlatego, że działania podjęte kilkanaście miesięcy temu uczyniły z Grupy Kapitałowej JSW firmę innowacyjną, wpisującą się w najważniejsze plany rządu Rzeczpospolitej - w Plan na Rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju i w Program dla Śląska. Nie możemy spokojnie przyglądać się, jak sztandarowe projekty rządu są utrącane przez nieodpowiedzialne działania. Przyszłość spółki widzimy w rozwoju, a nie w destabilizacji - napisali związkowcy.
W oświadczeniu zażądano odwołania czwartkowego posiedzenia rady nadzorczej oraz zwrócono się do premiera Mateusza Morawieckiego o interwencję.
Związkowcy doprowadzą tą spółkę do upadku.Precz z związkowcami.
Wskazane CBA
Związki rządzą