"Napad i pobicie na stacji paliw"
W czwartek przed godziną 7:00 Komenda Miejska Policji w Jastrzębiu-Zdroju otrzymała zgłoszenie, że jeden z mężczyzn został napadnięty i pobity na stacji paliw przy al. Piłsudskiego.
Na miejsce w trybie pilnym udał się policyjny patrol, który zastał zgłaszającego będącego pod wpływem alkoholu.
- Według ustaleń policjantów nie doszło do żadnego pobicia czy napadu. Zgłaszający, który spożywał alkohol, w okolicach myjni na stacji paliw, stwierdził, że nie wie, kiedy zauważył brak telefonu komórkowego. Oświadczył, że jeśli dojdzie do wniosku, że został skradziony, wówczas złoży stosowne zawiadomienie w Komendzie Miejskiej Policji w Jastrzębiu-Zdroju - mówi mł.asp. Halina Semik z KMP.
Musi za to odpowiedzieć dotkliwą karą finansową. Na przykład 2 tysiące złotych. Nie mniej .
A co z wnioskiem do sądu o ukaranie za bezpodstawne wzywanie policji ? Widac policji lekką rąsią wydaje się nie swoje pieniądze na paliwo na dojazd do debilnych interwencji i ani myślą karać idiotów.
Współczuję policjantom takich spraw...
Jaka osada górnicza, taki Al Capone.
Lol