Skakali po ofierze napadu i bili pięściami

Do pobicia doszło w piątek wieczorem, policjanci udali się na ulicę Kasztanową, gdzie według zgłoszenia ma czekać świadek i pobity 48-letni mężczyzna. Na miejscu świadek przekazał policjantom, że widział jak dwóch mężczyzn biło innego mężczyznę, po czym oddalili się do domu rodzinnego przy ulicy Kasztanowej. Świadek oświadczył, iż zna sprawców pobicia z imienia i nazwiska. Pobity jastrzębianin siedział na chodniku, nie pamiętał co się stało, posiadał widoczne otarcia naskórka na twarzy i głowie oraz zasinienia twarzy.

-  Na miejsce przybyło pogotowie ratunkowe, które zabrało 48-latka do szpitala. Świadek oznajmił, że stał około 30 metrów dalej, widział jak jeden z napastników przewrócił poszkodowanego na chodnik a następnie kopali go po całym ciele, wręcz skakali po nim. Gdy mężczyzna zaczął krzyczeć napastnicy odeszli. Mundurowi udali się pod wskazany adres, gdzie zastali dwóch mężczyzn, w wieku 40 i 41 lat, których zatrzymali w związku z pobiciem byli nietrzeźwi. Następnego dnia przedstawiono im zarzut, iż działając czynem o charakterze chuligańskim wspólnie i w porozumieniu z inną osobą, poprzez zadawanie uderzeń pięściami oraz kopaniem po ciele, dokonał pobicia narażając na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia. Dalszy los mężczyzn leży w rękach sądu. Grożą im 3 lata więzienia - mówi Halina Semik z Komendy Miejskiej Policji w Jastrzębiu-Zdroju.