Spada wydobycie węgla w polskich kopalniach
Z informacji opublikowanych przez Agencję Rozwoju Przemysłu wynika, że czerwiec był kolejnym miesiącem, w którym spadała produkcja węgla.
Czerwcowy wynik jest najgorszym wynikiem w 2019 r. Dla porównania w maju łączne wydobycie wyniosło 5,26 mln t węgla, a najlepszy pod tym względem był marzec - 5,45 mln t. W pierwszym półroczu 2019 r. polskie zakłady wyprodukowały ok. 30,8 mln t węgla. To o 1 mln t mniej niż przed rokiem – od stycznia do czerwca 2018 r. produkcja wyniosła 31,8 mln t.
Jeśli chodzi o sprzedaż węgla przez krajowych producentów to w czerwcu bieżącego roku wyniosła ona 4,4 mln t. To nieco więcej niż miesiąc wcześniej - w maju br. sprzedaż przekroczyła 4,32 mln t. Natomiast maj i czerwiec są i tak dwoma najgorszymi miesiącami w tym roku pod tym względem. Jeśli chodzi o sprzedaż, to rekordowy był w 2019 r. styczeń – wtedy krajowi producenci sprzedali 5,37 mln t węgla. W pierwszym półroczu 2019 r. łączna sprzedaż węgla wyniosła 28,9 mln t. Dla porównania w analogicznym okresie minionego roku było to 31,2 mln t.
Na koniec czerwca br. stan zapasów wyniósł 4 mln t, podczas gdy jeszcze w czerwcu było to 3,77 mln t. Dla porównania w czerwcu 2018 r. zapasy węgla wynosiły prawie 2,25 mln t. Na koniec czerwca zatrudnienie w sektorze węglowym wyniosło 83,5 tys. osób.
Jeśli Rząd pisu będzie dopuszczał na rynek POLSKI miliony ton węgla to szybciutko dorżnie nasze górnictwo.A ruscy za tą kasę mogą się zbroić.
"To ile ton wyprodukowano w czerwcu????"
O ile się nie mylę, to węgiel został "wyprodukowany" w epoce zwanej karbonem. Teraz się go jedynie wydobywa.
To ile ton wyprodukowano w czerwcu???? To się nazywa dyplomacja informacyjna aby nie podać żenującej prawdy!!! Brawo PGG !!!
Co za trolle to komentują hehe
Mylisz się ofiaro. To większy smog, bo palić trzeba węglem rosyjskim i ukraińskim. Popierasz PiS więc trudno a nawet niemożliwe żebyś to zrozumiał.
No to prymia siem nalerzy. Mniejsze wydobycie to mniejszy smok i szkody gurnicze, mylem siem? No to prymia.
Nic to. Komunistyczne przywileje górnicze sa tak skonstruowane, ażeby premia była wypłacana bez względu na ilość wydobycia. Co prawda nijak się to ma do gospodarki wolnorynkowej, ale taki jest świat według soli tej ziemi