Pacjenci mają wyremontowany oddział
Zakończył się pierwszy etap remontu Oddziału Urazowo-Ortopedycznego w naszym szpitalu. Oznacza to, że znacząco poprawiły się warunki w których leczeni są pacjenci.
Przebudowa tego oddziału wciąż trwa, a jej zakończenie planowane na koniec roku. Jest ona częścią projektu „Przebudowa, doposażenie Oddziału Urazowo-Ortopedycznego oraz Zakładu Diagnostyki Obrazowej Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego Nr 2 w Jastrzębiu-Zdroju dla osób przewlekle chorych i starszych oraz diagnostyki, leczenia i profilaktyki chorób układu ruchu". Jego celem jest jest wzrost dostępności i poprawa jakości świadczonych usług, związanych z chorobami układu kostno-stawowo-mięśniowego, poprzez modernizację i doposażenie w nowoczesny sprzęt i aparaturę medyczną Oddziału Urazowo-Ortopedycznego i Zakładu Diagnostyki Obrazowej WSS nr 2 w Jastrzębiu-Zdroju.
- Dodajmy, że Zakład Diagnostyki Obrazowej remontowany w ramach tego samego programu jest już gotowy. Pracownia została wyposażona m.in. w aparat USG, aparat EKG i monitor parametrów życiowych pacjenta. Całkowita wartość projektu w ramach którego wykonywana jest inwestycja wynosi - 3 424 905,01 zł z czego dofinansowanie zewnętrzne to 2 300 315,00 zł - mówi Marcelina Kowalska, rzecznik prasowy WSS 2.
No zarznęła szpital teraz zarzyna komunikację miejską ja bym ja jeszcze zatrudnił w UM i skończyły by się męki mieszkańców z tym tworem.
To nie pacjenci mają wyremontowany oddział, tylko pracownicy. A pacjentom przyjemniej dochodzi się do zdrowia w na czystym oddziale.
Wieść sołecka niesie że nasz niedoszły kulawy kościelny był dosłownie na otwarciu tego oddziału.
Poprawiły się warunki umierania.
Kurde, dlaczego to tak dużo kosztuje, czy to materialy czy robocizna?
Jeszcze by się przydały jakieś leżanki w poczekalni na SOR-ze
Dobrze że remontują. Ten oddział był tragiczny. Ale najwięcej i tak zrobila dla tego szpitala poprzednia Pani dyrektor.
Jasne. Remontujmy, a mieszkańcy gmin ościennych będą sobie tam siedzieli jak w luksusie.
To samo jastrzębskie drogi rozryte każdego dnia przez zapatrzonych w horyzont ryli. Jadą swoimi Matizami i Seicento, żeby każdego dnia przyczyniać się do dewastacji środowiska i powiększania szkód górniczych. Brawo!