W bloku na Zielonej zatrzymano mężczyzn z dopalaczami
Na korytarzu bloku przy ul. Zielonej strażnicy miejscy natknęli się na dwóch mężczyzn, którzy mieli przy sobie substancje narkotyczne, najprawdopodobniej dopalacze. Teraz jastrzębianie muszą przed policją tłumaczyć się ze swoich upodobań do zakazanych używek.
4 października około godz. 10.30 patrol Straży Miejskiej udał się na ul. Zieloną, gdzie według osoby zgłaszającej, na IX piętrze bloku wielorodzinnego miały się znajdować osoby spożywające alkohol.
- Po przybyciu na miejsce zastano tam dwóch mężczyzn, z których jeden na widok strażników usiłował ukryć coś w żeberkach kaloryfera. Jak się okazało, był to woreczek strunowy wraz z białym proszkiem nieznanego pochodzenia. Jak jednak można podejrzewać na podstawie jego zachowania, w woreczku znajdowały się dopalacze - informuje Straż Miejska Jastrzębie.
Właściciela woreczka wraz z zawartością przekazano policji, która prowadzić będzie czynności w tej sprawie.
To Straż Miejska działa? To jakaś super tajna służba. A dlaczego nie reagują na co dzień?
Oni musieli być ostro nawaleni i jeszcze nogi musieli mieć poplątane. Jak długo zyje, nie pamiętam, żeby SM czy Policja kogokolwiek w bloku zatrzymała.
Jaki wstyd strazy miejskiej sie dac zlapac hahah xddd
@Strażak Sam
Ponieważ tak ma być według obowiązujących przepisów o profilaktyce przeciwpożarowej z 1957 roku.
Poza tym kiedy komuś robota pali się w rękach to również muszą podejmować bardzo podobne działania.
I dlatego pod blok podjechało 5 wozów straży pożarnej ... była obawa że tymi dopalaczami spowodują pożar ?
Miasto dziczeje.