JSW w czasie epidemii. Obrona miejsc pracy
O tym czy kopalnie są bezpieczne w czasie epidemii i jak radzą sobie z tą trudną sytuacją mówi wiceprezes JSW Artur Dyczko. Zapewnia, że spółka robi wszystko, aby ochronić pracowników i ich miejsca pracy.
- Bezpieczeństwo zależy przede wszystkim od pracowników. Kopalnia nie jest źródłem zakażenia. Jeżeli nikt nie wniesie do niej wirusa, wszyscy będą bezpieczni. Dlatego apeluję – dbajcie o siebie, bo tylko wtedy uratujemy miejsca pracy i zdrowie nas wszystkich. Odpowiedzialne zachowanie poza pracą chroni nas przed zarażeniem w pracy. Od samego początku przyjęliśmy zasadę, że brama jest nasza linią obrony. Pomiary temperatury ciała wchodzących górników, namioty medyczne dla osób z podejrzeniem, akcja informacyjna - mówi wiceprezes JSW Artur Dyczko
Wiceprezes JSW podkreśla, że spółka robi wszystko, żeby chronić pracowników oraz miejsca pracy.
- To wojna z niewidzialnym wrogiem! Tylko dyscyplina i rozsądek naszych pracowników dają nam szansę tworzyć warunki bezpiecznej pracy. Musimy w tej walce być konsekwentni i zdyscyplinowani bo inaczej przegramy te wojnę - apeluje Artur Dyczko.
Całą ta sytuacja w pgg i jsw skłania do zadania wielu pytań odnośnie zarządzania. Powinno się z niej wyciągnąć wnioski na przyszłość, kiedy sytuacja wróci do normy. Ciekawe jak kształtuje się wydobycie i metry przy systemie 3 zmianowym. Może gra jest warta świeczki, można zostać przy 3 zmianowym i dołożyć np. 18 i 24, albo zmianę konserwacyjną. Można by też zadać pytanie o masę sztucznych stanowisk do przewracania niepotrzebnych nikomu papierków, które pewnie znacząco obciążają rachunki obu firm górniczych. Oczywiście to pytanie jest retoryczne, gdyż w obecnych czasach ZZ raczej idą w przeciwnym kierunku, a zmiana nastąpi jak jedna czy druga firma upadnie, tylko wtedy to ... Jak będzie bardzo źle, a nawet jak nie będzie to się powie górnikom, że jest źle i trzeba zaś zawiesić... Niestety krótka pamięć zarządzających państwowym kapitałem tak wygląda, kryzysy są regularne co parę lat, a my jak zwykle nieprzygotowani.
Czubaka czasami pomyśl. To są zdjęcia zdobione pewnia pół roku temu.
Czubatka, przecież to z archiwum?
Ale plama panowie zarządzający JSW ! Tyle zapewniacie o podjętych krokach w celu zapewnienia bezpieczeństwa. Mierzenie temperatury, dezynfekcja pomieszczeń a w najnowszej gazecie "Jastrzębski Węgiel" na ostatniej stronie w dziale "Nasi pracownicy" zdjęcia pracowników bez masek !! No to jak to tak ? !
Do Matka: a to nie jest prawdą? Samo się?
Nie ma się co śmiać tylko robić to co każą. Ja trza bydzie to na parkingu już byda w kombinezon się seblykoł.
No ZZ ZZG zamknięty dla zwykłego górnika ale bibę świąteczną dziś to mieli wielką, oczywiście w gronie zamkniętym i kilku byłych członków emerytów zaprosili do pochlania. A nie wróć to teraz nazywa się dezynfekcja wewnętrzna.
okazalo sie ze tyle ludzi w biurach jest niepotrzebnych
Jutro rano się dowiecie :) Szczygłowice :) a na razie widać ciszaaaaaaaaa
Kolega, myjesz plecy?? Kiedyś to było....
do Bonzo
Dziś o 17:46
Nie spinaj się bo ci żyłka pęknie cieciu klatkowy.
to chyba najlepsza chwila na zwolnienia o ile miałyby się takie trafić
Niech od razu napiszą, że trzeba zwolnić ludzi, żeby pozostałym móc zapłacić.
Do w Jastrzębiu Caritasu nie ma. A na tych pojemnikach są telefony to pod ten numer zadzwoń.
Pracownicy z JSW pouciekały jak szczurki z pokładu więcej w domu siedzi niż w pracy a górnik musi przychodzić. Za biurka to każdy mądry jest.
Ty mizogin ty masz chyba mózg juz przez wirusa zaatakowany bubku twoje wypociny to juz nawet nie sa tylko jak te pomyje które wylewasz tutaj nie na temat
Mizogin ty też nie piszesz w temacie nie dosyć że prostacko to jeszcze o Rydzyku.
@mizogin
"Zadzwoń do ojca Rydzyka"
Ojciec Rydzyk jest zainteresowany tylko darami na czterech kółkach, najlepiej luksusowych i to od bezdomnych.
Podajemy listę osób wylosowanych do ukarania.
Chyba obrona biurowców i central związkowych a nie pracowników
Odpowiedzialność podmiotu zbiorowego, czy takie coś istnieje w ogóle ?
Gość Dziś o 13:20
To nie wiesz gdzie masz zadzwonić i wylewasz tu swoje nikomu niepotrzebne wypociny w ogóle nie związane z tematem artykułu , wczoraj się urodziłaś pindziu? Straż miejska jest od tego a numer sobie wygogluj. Zadzwoń do ojca Rydzyka a nie do caritasu,niedołęgo.
Ciekawi mnie, dlaczego wszystko w tych wpisach jest opisywane w kontekście pracowników. Że jak kolejka przed bramą. - to ich wina, że tylko wnieś mogą oni wirusa na zakład. Wszystko widać jest w rękach pracowników :) zarząd do tego nic nie ma.
Ja z innej strony. Pojemniki caritasu są już zupełnie przepełnione. Za chwilę wszystko będzie sią walać w najbliższej okolicy. Kto za to odpowiada? Dzwoniam do caritacs jastrzębie, ale nikt nie odbiera telefonów.
Tak racja. Szpitalne oddziały też są bezpieczne dopóki nie ma wirusa.
Spokojnie w JSW nic nie grozi, zastraszeni górnicy wypadków nie głoszą to i z wirusa ich BHP wyleczy