Ogniska epidemii w kopalniach. Prawdopodobny wzrost
Już nie tylko pracownicy Polskiej Grupy Górniczej są zarażeni koronawirusem. Także w Jastrzębskiej Spółce Węglowej epidemia obejmuje kolejne osoby. Epidemiolog prof. Jerzy Jaroszewicz wskazuje, że możliwe są dalsze zachorowania, których ogniskiem są kopalnie.
W poniedziałek JSW poinformowała, że 18 pracowników kopalni „Pniówek” ma koronawirusa potwierdzonego badaniami laboratoryjnymi. Nieoficjalnie wiadomo, że przeprowadzane są kolejne testy na górnikach. Znacznie gorsza sytuacja jest w Polskiej Grupie Górniczej tam (dane z 4 maja) zakażonych są 243 osoby. Sytuacje komentuje prof. Jerzy Jaroszewicz, konsultant wojewódzki w dziedzinie chorób zakaźnych
- Jestem tym głęboko przejęty, poprzednio wzrosty zachorowań były związane z sytuacją w domach pomocy społecznej. Ich pensjonariusze nie opuszczają tych miejsc, chyba że muszą być leczeni w szpitalu. Co innego górnicy, którzy przecież mają swoje rodziny. Dlatego dynamika wzrostu liczby zakażonych akurat w tej grupie zawodowej bardzo niepokoi. Nie mamy na tyle dobrych modeli, by móc wnioskować o dalszym możliwym wzroście liczby nowych przypadków każdego dnia na terenie województwa śląskiego, ale intuicja podpowiada, że to bardzo prawdopodobne – mówi prof. Jerzy Jaroszewicz, konsultant wojewódzki w dziedzinie chorób zakaźnych, wypowiedź dla katowickiej Gazety Wyborczej z dnia 5 maja, wydanie internetowe.
na zofiówce podobno już też jest zarażony...się dzieje...
W zofiowce tez są zakażeni pracownicy dołkowi, ale jsw milczy .... jak zwykle ucisza temat dopóki sie nie rozprzestrzeni. A to że zawiesili prace na jednym z chodników.... co to da ?!