Dzielnicowi na dyplom. Znacie swoich dzielnicowych?
Zarząd osiedla Przyjaźń podziękował dzielnicowym asp.szt. Pawłowi Surówce oraz sierż.szt Mateuszowi Kopaczowi za owocną współpracę. Mundurowym zostały wręczone dyplomy uznania.
Zarząd osiedla docenił zaangażowanie, empatię, zrozumienie potrzeb, niesienie pomocy mieszkańcom dzielnicowi otrzymali podziękowanie. To kolejny efekt pracy dzielnicowych na rzecz społeczeństwa.
- Do policjantów zostały skierowane słowa uznania za działania miejskiej policji, często wykraczające poza zawodowe obowiązki. Taka postawa zasługuje na wyrazy wielkiego szacunku. Dodają one sił mundurowym do dalszej intensywnej pracy - mówi asp. Halina Semik z Komendy Miejskiej Policji w Jastrzębiu-Zdroju.
Może pomoże nam w uciszeniu młodych przyjeżdżających swoimi samochodami, którzy słuchają z głośnymi basami, a przy tej muzyce czyszczą swoje samochody - złomy. Ich przyjazdy są coraz trudniejsze do zniesienia.
Czy policjanci będą się czuli winni gdy nie wytrzymamy tego hałasu i obijemy kilku głupoli. Dlaczego nie robią tego pod swoim blokiem? Dodatkowym urozmaiceniem jest stukot ze skate parku. Ten kto wymyślił aby tu postawić ten plan hałasu powinien zapłacić z własnej kieszeni jego przeniesienia z daleka od ludzi. Ten hałas trwa nawet do północy. Młodzi chcą sobie poszaleć. A wystarczy zgasić światło o 22:00. Bo wtedy zaczyna się cisza nocna.
Panią prezydent lub jej przedstawicieli zapraszamy do bloku Turystyczna 6 i 8. Niech staną na balkonie dwolnego mieszkania i posłuchają. Mieszkańcy maja DOSYĆ!
Nie znam swojego dzielnicowego, bo nie chodzę na kawę do siedziby zarządu osiedla.
Może i dzielnicowi znają doskonale zarząd osiedla, skoro tam przesiadują, zamiast poznawać mieszkańców podczas patroli. Istotne jest to, że mieszkańcy ich nie znają.
Co ty gadasz?! Wiedzę o tym osiedlu masz sprzed kilku lat chyba, to osiedle nie jest takie złe jak kiedyś, uspokoiło się od jakiegoś czasu, bardziej niebezpiecznie jest na osiedlach centrum miasta, albo na Manhatanie.
Nie znam człowieków.
A os. Przyjaźń należałoby odgrodzić drutem kolczastym.
Ponieważ to wrzód na zdrowym organiźmie społeczeństwa tej upadającej osady górniczej.