MOK otrzymał nowoczesne nagłośnienie za 300 tys. zł
Miejski Ośrodek Kultury wzbogacił się o nowy sprzęt nagłaśniający, dzięki któremu koncerty zyskają pełniejsze brzmienie. Koszy urządzeń to prawie 300 tys. zł.
- Czasy się zmieniają, wszystko idzie do przodu. Tak jest również w świecie akustyki. System, który zakupiliśmy, to nowoczesna (choć podstawy wymyślone już w latach 50-tych) technologia Line Array. Eliminuje ona problem, z jakim borykaliśmy się w przypadku tradycyjnego sprzętu, gdzie trudno było o równomierne pokrycie dźwiękiem całego audytorium (na sali lub w plenerze). Może nie jest to system najwyższej klasy cenowej, ale dla nas wystarczający - stworzony jakby na miarę - tłumaczy Sebastian Mazur, akustyk z Miejskiego Ośrodka Kultury.
Pierwszą imprezą, na jakiej można było poznać możliwości tego systemu, był festiwal JAZZtrzębie. Nowe kolumny nagłośniły finałowe koncerty festiwalu, podczas których zagrali Piotr Budniak Essential Group oraz Dorota Miśkiewicz z Atom String Quartet.
Ogromną zaletą nowego systemu jest jego elastyczność i modułowość – jak podkreśla Sebastian Mazur, został on zbudowany „z klocków”, które można wykorzystywać w zależności od potrzeb. System wyposażono również w tak zwany program predykcyjny, który – poprzez wykonanie specjalnej symulacji – pozwala szybko dostosować elementy nagłaśniające do danej przestrzeni. Dzięki temu będzie można z równym powodzeniem wykorzystywać go do realizacji koncertów w MOK-u, jak i imprez plenerowych.
Sprzęt kosztował 297.762,18 złotych. I posiada 5-letnią gwarancję.
Za moje pieniądze ! Co za cyrk. Gdyby nie ja to już tego miasta by nie było !
Rozdają między sobą urząd mosir i MOK trójca upadającego miasta
Od dawna zastanawiałem się czego brakuje naszemu miastu że wszyscy inwestują u sąsiadów i teraz mnie olśniło! Nowych głośników hehehe
Miejska inwestycja dla właściciela z Rybnika.
A gdzie i u kogo go zakupiono. Najpierw zadbajcie o siedzibę MOK=u na nie tyle milionów płaci ć czynszu dzierżawnego. Nie można ich było przenieść do budynku po PEC??
Czy potrzebne jest tu tyle tych tzw. instytycji kultury a w gruncie rzeczy biorą za nic wypłaty i marnują nasze podatki!
Aż 5 lat gwarancji?
SZał
300 tys. za sprzęt.... to z oszczędności na koszeniu trawy i na wyłączaniu oświetlenia słuszną linię ma nasza władza .
Od kogo MOK otrzymal ten sprzęt