Kto porzucił te wraki? Szpecą okolicę
Porzucone samochody są ostatnio jastrzębską plagą. Jest to jeden ze sposobów pozbycia się niechcianego złomu. Nie trzeba nic płacić i ma się problem z głowy.
Przepisy prawa pozwalają usunąć z drogi pojazd, co do którego zachodzi uzasadnione podejrzenie, że nie jest używany. Wówczas za jego odholowanie płaci właściciel lub posiadacz, o ile uda się go ustalić. Przepis ten można stosować tylko na drodze publicznej bądź w strefie ruchu lub zamieszkania. O tym, czy pojazd zostanie usunięty, decyduje funkcjonariusz straży miejskiej.
- W minionych dniach strażnicy podjęli czynności zmierzające do ustalenia właścicieli i do usunięcia pojazdów porzuconych przy ul. Miodowej i Moniuszki. Na miejsce wezwano pomoc drogową i nieużywane pojazdy zostały przewiezione na strzeżony parking - informuje Straż Miejska.
Na wielkopolskiej pod 107 stoją dwa pod jedna klatką
Na małopolskiej i beskidzkiej stoi kilka wraków od wielu miesięcy.
Na Wrzosowej 19-1 przed blokiem stoi od marca motorynka.
Co do ostatniego właściciela. To czasem lekko prawo naciągane. Sporo ludzi co chce się pozbyć auta bez kosztowo. Spisuje umowę kupno-sprzedaży z lewymi danymi kupującego. To zanosi do WK i ma problem z głowy. A na pytanie czy widział dane kupującego odpowiada że tak ale mógł mieć DO kolekcjonerski. I tu jest koniec starego właściciela i brak nowego.
A mondeo przy aptece na Harcerskiej jeszcze stoi?
Na wrocławskiej na parkingu przy energetyce też stoi od 6lat bordowy opel oraz niebieski mercedes niech to włodarze miasta zabiorą na złom a jak kiedyś dzwoniłem na straż miejską okazało się że straż nic nie może więc nasuwa się pytanie w jakim celu ona w ogóle jest.
Przecież są wybite numery karoserii. Łatwo znaleźć po numerze, kto był ich właścicielem. Wystarczy poprosić policję lub w UM wydział komunikacji, którzy mają wgląd do listy aut aktualnie i będących dawniej zarejestrowanych.
"Są symbolem lat minionych"
Jesli zaatakowaly je gryzonie, to sa nawet zywym symbolem, tak upragnionym w tym miescie!
Sprawa wydaje się być prosta. Przecież po numerze VIN można ustalić ostatniego właściciela. A jeżeli nie można to taką "dekorację" na złom.
A te stojące reklamy złomiarza na Bożka to dalej będą stać? Co na to JZK? To samo na skrzyżowaniu Libowiec Cieszyńska zasłania widoczność.
Zapraszamy SM na Ruch oporu...peugeot 206 niebieski,volkswagen Sharan na dodatek rozbity i otwarty dla żuli .
W czym problem?
Przecież to zabytki, a ta upadająca osada górnicza żyje tylko historią i przeszłością.
Aż dziw bierze, że te wraki komuś przeszkadzają. Są symbolem lat minionych, więc należy im się szacunek. Nie?
Gdyby tylko istniał jakiś numer np. na nadwoziu po którym można by zidentyfikować właściciela...
I gdyby istniała jakaś baza CEPIK...
Golf 4 to wrak?. Ma dopiero 20 lat i fajne fele toczy.