W hołdzie Sybirakom. 81 rocznica napadu ZSRR [video]
W czwartek minęła 81. rocznica napadu Związku Radzieckiego na Polskę. Jastrzębscy Sybiracy jak zawsze w tym dniu złożyli kwiaty i zapalili znicze pod Pomnikiem Sybiraków.
Ryszard Czernecki prezes Związku Sybiraków Koło w Jastrzębiu-Zdroju od lat zapala znicze i składa kwiaty pod symbolicznym grobem Sybiraków na Cmentarzu Komunalnym w sołectwie Ruptawa. Tegoroczne obchody tragicznej rocznicy odbyły się w cieniu pandemii, a więc w wąskim gronie.
- Najważniejszą rzeczą jest to, abyśmy pamiętali o tragedii II wojny światowej. Zawsze był w tym miejscu oddział wojska, orkiestra. Dzisiaj czcimy pamięć Sybiraków w spokoju, w ciszy, ale w rozwadze, żeby więcej ta historia się nie powtórzyła. Pragnieniem naszym jest, aby młodzież pamiętała, kiedy nas już nie będzie - mówił Ryszard Czernecki.
Jak co roku tradycyjnie złożono kwiaty i zapalono znicze.
- Ważne jest, aby pamięć zachować. Każda historia jest podwalina do tego, by budować przyszłość. To bardzo ważna, aby zachować pamięć o tych, dzięki którym mamy dzisiaj wolną Polskę - mówiła prezydent Anna Hetman.
17 września 1939 Związek Radziecki, bez wypowiedzenia wojny, napadł na Polskę. W 1949 roku na rozkaz Józefa Stalina zapoczątkowano zsyłki Polaków na Sybir i do Kazachstanu. 10 lutego 1940 roku miała miejsce jedna z czterech deportacji Polaków w głąb Związku Radzieckiego. Wówczas wywieziono ok. 140 tys. osób. Wiele z nich nie przeżyło trudów podróży, inni zmarli z głodu i w wyniku chorób w miejscy zesłania.
Iran to nie nasz wróg, tylko rządu warszawskiego, który ma swoich mocodawców...
A historia, niestety, lubi się powtarzać... Ale jak ma tak się nie dziać, skoro tv steruje myśleniem Polaków...?
"10 lutego 1940 roku miała miejsce jedna z czterech deportacji Polaków w głąb Związku Radzieckiego"
A Iran, ktory potem przyjal Polakow to teraz nasz wrog.
Polecam wycieczke na cmentarze w Anzali i Isfahanie i spojrzenie na groby glownie polskich dzieci.
Polecam tez piekna ksiazke Hanki Ordonownej (gwiazdy piosenki przed wojna, potem podrozowala z dziecmi i zalozyla polski sierociniec w Libanie) pt. "Tulacze dzieci".