Fałszywi policjanci działają na terenie miasta
Przestępcy nadal oszukują starsze osoby, wyłudzając od nich pieniądze. Najczęściej podają się za policjantów. W poniedziałek miały miejsce dwie próby oszukania seniorów.
W poniedziałek dwa razy podjęto próbę oszukania jastrzębskich seniorów. Ofiarą przestępcy padła mieszkanka Bzia. Została poinformowana, że odnaleziono jej podrobiony dowód osobisty. Rzekomy policjant wypytał ją, w jakim banku ma konto oraz ile posiada oszczędności.
- Kobieta uwierzyła oszustowi, który poinstruował ją, że aby chronić się przed utratą oszczędności ma iść do banku, wypłacić pieniążki i przekazać je policji. Jastrzębianka natychmiast udała się do banku, wybrała oszczędności i udała się we wskazane miejsce, gdzie czekał na nią oszust. Kobieta, gdy przybyła na miejsce i zobaczyła mężczyznę w maseczce, nabrała podejrzeń, że może to być oszust i nie przekazała pieniędzy oczekującemu - informuje, asp. Halina Semik z Komendy Miejskiej Policji w Jastrzębiu-Zdroju.
Kolejna próba oszustwa miała miejsce około godziny 11:00 w Zdroju. Kobieta otrzymała telefon, że odnaleziono jej podrobiony dowód osobisty, a ulica, na której mieszka jest obstawiona przez oszustów, mogących włamać się do mieszkania. Jastrzębianka natychmiast zawiadomiła policję.
Mundurowi ostrzegają przed oszustami wyłudzającymi pieniądze od seniorów. Apelują do osób, które zostały oszukane lub miały kontakt z oszustem o informowanie Policji o każdym takim przypadku pod alarmowym numerem telefonu 997, lub telefonem stacjonarnym jastrzębskiej policji 47 85 542 00.
Policja zajęta jest pilnowaniem pewnego towarzysza mieszkającego w stolicy na Żoliborzu.
Do Os. Przyjaźń - pewnie jastrzębscy pseudo gangsterzy raperzy nagrywali kolejny żałosny teledysk.
Do teściowej też pewnego razu zadzwonił "wnuczek", który musiał zapłacić za spowodowany wypadek. Nie wiem skąd wziął się jej pomysł, ale zapytała "wnuczka" który ząb ma zaplombowany. I skończyła się rozmowa. Nawiasem mówiąc wtedy wnuczek miał 2 latka.
Lecz łep
Policji już nie ma. Jest PISlicja.
@Os. Przyjaźń
To był tak zwany flashmob. Nie mylić ze Spongebobem.
Dziękuję za uwagę i pozdrawiam serdecznie. Jeśli jeszcze mogłbym jakoś pomóc, służę.
Cieszę się że nie pałują i nie łamią kości.Telefony często dzwonią,najlepiej nie odbierać.
Każde dziecko wie, że "prawdziwi" policjanci nie rozmawiają z mieszkańcami, tylko śpią w ustronnych miejscach.
U nas wczoraj miała miejsce dziwna akcja. Może ktoś coś wie. Około godziny 21 przyjechał radiowóz a za nim BMW, z BMW wysiadło 2 kolesi, jeden z aparatem zaczął robić zdjęcia radiowozu, potem wysiedli policjanci i wyglądało to jakby ten z aparatem wszystko nagrywał, a ten drugi rapował przed policjantami. Po jakiś 30 minutach przyjechała karetka, niestety nie wiem kto wylądował w jej wnętrzu ale na pewno ktoś tam był, bo stali tak że było widać jakie czynności wykonują w środku. Cała ta dziwna sytuacja trwała z godzinę co najmniej. Jak ktoś coś wie niech da znać, bo bardzo mnie to zaciekawiło. Dodam że nie jestem znudzoną życiem babką z okna, poprostu wracając do domu zauważyłam całą sytuację i dalszy jej przebieg obserwowałam z okna.
Skąd pewność że to fałszywi policjanci ? W tym tygodniu zawinęło CBSP sutenerów- policjantów z Wrocławia.
Bajki z mchu i paproci .... a ulica, na której mieszka jest obstawiona przez oszustów, a w parku mieszkają krasnale.... hahahhaha
Skoro nie ma prawdziwych, to działają fałszywi. Fałszywym przynajmniej się chce.