Straż Miejska miała pełne ręce roboty
Nie zabrakło chętnych na kolejną akcję straży miejskiej – znakowanie rowerów. Syntetyczne DNA otrzymało 120 dwukołowców.
Rower można było oznakować przy punkcie odpoczynkowym na Żelaznym Szlaku Rowerowym, ul. Ranoszka. Chętnych nie zabrakło. „Syntetyczne DNA”, którego używają strażnicy, nie ingeruje trwale w budowę pojazdu, ani nie jest widoczne dla osób postronnych. O zastosowanym oznakowaniu informuje naklejka umieszczana na ramie pojazdu, co skutecznie odstrasza potencjalnych złodziei.
System ten jest najpopularniejszą metodą zabezpieczania rowerów w Czechach. Jako jedna z pierwszych formacji tę technikę wprowadziła Miejska Policja z Karwiny. To właśnie dlatego akcja przeprowadzana była w ramach projektu „Zintensyfikowanie współpracy transgranicznej straży miejskich w Karwinie i Jastrzębiu-Zdroju” dofinansowanego ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w Ramach Programu Interreg V-A Republika Czeska-Polska.
Mundurowi z Jastrzębia i Karwiny nie tylko oznakowali 120 jednośladów. Ich spotkanie stało się też okazją do wymiany doświadczeń i sprawdzenia możliwości wykorzystania posiadanego przez obie formacje sprzętu łączności w ramach transgranicznego projektu „Łączność ponad granicami”. W lipcu i sierpniu przy Żelaznym Szlaku Rowerowym oznakowano 120 jednośladów. Rowery są znakowane w naszym mieście już od 5 lat. Łącznie od tego czasu strażnicy zabezpieczyli 677 pojazdów, w tym, poza rowerami, wózki inwalidzkie, dziecięce czy hulajnogi.
Jedyne do czego się nadaje straż miejska
Poza tym dobrym czynem nic więcej nie zrobili?
To strażnicy miejscy, których my opłacamy. Chcemy wiedzieć co robią na co dzień, albo będziemy chcieli się pozbyć obciążenia finansowego. Jest zbędne.
Pięć komentarzy jednego i tego samego młota pod róznymi nickami.
I po godzinie 17:00 by sie przydało takie coś.
Sporo osób pracuje do 16:00 a jeszcze musi dojechać tam.
No ale nie wiem jak Czeski funkcjonariusz ale polski wiejski strażnik o 15:00 rwie już do domu. To ten z 1 zmiany bo ten na 2 zmianę dopiero o 17 szuka legowiska.
wchodzi zakaz skakania na deskorolkach i hulajnogach z kołami twardymi, czyli nie tłumiącymi odgłosu lądowania. Nie zastosowanie się do tego nakazu to mandat i nakaz sprzątania okolicy.
Nareszcie będzie czysto ... i cicho.
Ci, którzy przez ostatni tydzień skakali i puszczali głośną muzykę na skate parku i parkingu otrzymają mandaty za zakłócanie spokoju mieszkańcom.
Jest takie powiedzenie "ryba psuje się od głowy" A poza tym proponuję wszystkim, którzy "oznaczyli" swoje rowery udać się do straży albo na policję żeby odczytać numery znajdujące się w tych syntetycznych kropelkach. Możecie się bardzo zdziwić. Zapytajcie się policjantów dlaczego.............
Czy jak mi ktoś zajuma mój oznakowany rower to na nim nie odjedzie? I dalej nie będzie jeździł
Nie ze nie przyjada, ale nie odbieraja telefonow zazwyczaj :-D
Choć raz :))
Doprawdy nie ma już w ogóle o czym pisać w tej upadającej osadzie górniczej. Stare tematy wracają jak odgrzewane kotlety. Może czas najwyższy zamykać portale, zwijać asfalt z ulic. Tylko kto ostani zgasi światło?
I tylko to potrafią, jak mają coś zrobić to można dzwonić do upadłego a i tak nie przyjadą .
"System ten jest najpopularniejszą metodą zabezpieczania rowerów w Czechach."
W Czechach też są bardzo popularne wśród inwestorów ich strefy przemysłowe oraz wypłaty jak na zachodzie.
Dlaczego więc nie można czerpać od nich wzorców choćby pod tym względem, a nie że jakieś tam rowery. Eh.
Prywatna ochrona UM się napracowała??
Fakt dla nich to całkowicie coś nowego.
Do likwidacji tą formacje.
Ta akcja nie uzasadnia w zadnym stopniu sensu istnienia tej formacji