Związkowcy JSW odpuszczają żądanie podwyżek?
Przed wakacjami związkowcy z Jastrzębskiej Spółki Węglowej domagali się podwyżek płac o 6%, tak aby zrekompensowały one wzrost cen. Działacze dopuszczają odłożenie dyskusji o wysokich podwyżkach.
Obecnie w Jastrzębskiej Spółce Węglowej toczą się rokowania prowadzone w ramach procedury sporu zbiorowego z udziałem mediatora. Działacze postulują, aby porozumienie z zarządem uwzględniło poziom inflacji za pierwszych siedem miesięcy br. oraz poprawę sytuacji cenowej na rynku węgla.
- Jesteśmy w stanie przyjąć argumentację zarządu, że w związku z brakiem realizacji zadań produkcyjnych powinniśmy, przynajmniej na razie, odłożyć dyskusję o wysokich podwyżkach, ale chcemy tę sprawę unormować na tyle, żeby nie następował u pracowników JSW spadek płacy realnej. Z pewnością wysokość płac powinna być powiązana ze wzrostem średniej krajowej w sektorze przedsiębiorstw, tak żeby niespotykany od lat poziom inflacji, zwłaszcza wzrost cen żywności, energii czy paliw, nie powodował ubożenia górniczych rodzin. W sytuacji, kiedy węgiel sprzedaje się "na pniu" i to po dobrych cenach, byłoby czymś kuriozalnym, gdyby pracownicy kopalń jeszcze na tym tracili - mówi w wywiadzie dla Solidarności Górniczej przewodniczący NSZZ „Solidarność” w JSW Sławomir Kozłowski.
To są patole na tym zdjęciu? Bo przecież nie górnicy. Kibole? Górnik to chłop na schwał a nie z mięśniem piwnym
To premi nie będzie
Brawo!czy macie jeszcze jakies watpliwosci?Wypisujcie sie z tych biur podróży i lesnych dziadków wywalić!Ile można robic za takie ochłapy.ZZ zrobiły z górników dziadów!