Samochód dachował na Podhalańskiej
W poniedziałkową noc doszło do dachowania samochodu ma ulicy Podhalańskiej. Kierowca miał w organizmie prawie 2 promile alkoholu.
Kierujący oplem wpadł w poślizg, stracił panowanie nad pojazdem, wypadł z drogi i dachując, uderzył w drzewo.
-Na szczęście nikt nie został ranny. Okazało się, że 27-letni kierowca opla był nietrzeźwy. Jastrzębianin miał w swoim organizmie prawie 2 promile alkoholu, w trakcie badania bardzo agresywny. Ponadto, po sprawdzeniu w policyjnych bazach danych wyszło na jaw, że sąd orzekł wobec niego zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych - mówi asp. Halina Semik z Komendy Miejskiej Policji w Jastrzębiu-Zdroju.
Samochód nie posiadał ważnych badań technicznych, ubezpieczenia OC. Pojazd został odholowany na strzeżony parking. Kierowca za kierowanie bez uprawnień i pod wpływem alkoholu odpowie przed sądem. Do więzienia może trafić nawet na dwa lata.
Sprawdzić czy nie ksiądz.
Brak słów brak słów!!!!
Za taki numer to przyklasnąłbym karze z 50 tyś zł i dwa lata przymusowej pracy przy opiece nad ofiarami wypadków drogowych. W razie odmowy, cztery lata odsiadki wśród takich samych debili jak on.