Po południu nad regionem przeszła burza, podczas której na drogach doszło do kilku zdarzeń.
Kierujący audi wyprzedzał tuż przed przejściem dla pieszych, stracił panowanie nad swoim samochodem i dachował. Jak podkreślają policjanci z wodzisławskiej drogówki, zarówno kierowca, jak i jego 17-letnia pasażerka mieli sporo szczęścia.
Kierujący fordem opuszczając rondo, dachował, w efekcie zakończył swoją podróż na pobliskim trawniku.
Do dachowania doszło na ulicy Pochwacie w Jastrzębiu-Zdroju. Kierująca VW poprawiając uchwyt z nawigacji, straciła panowanie nad pojazdem. Samochód zjechał z jezdni, uderzył w słup łamiąc go, po czym dachował.
Do dachowania pojazdu doszło na ulicy Powstańców Śląskich w Jastrzębiu-Zdroju. 20-letni kierujący BMW najprawdopodobniej na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem z uwagi na nadmierną prędkość. Kierowca zjechał z jezdni, uderzył w latarnię, a następnie dachował.
Kierująca peugeotem przez nieostrożność doprowadziła do wywrócenia się jej samochodu na dach.
Do dachowania pojazdu doszło na ulicy Gagarina w Jastrzębiu-Zdroju. 24-letnia kierująca seatem najprawdopodobniej straciła panowanie nad pojazdem z uwagi na nadmierną prędkość, w wyniku czego zjechała z jezdni, uderzyła w betonowy przepust, a następnie dachowała.
W Wodzisławiu, w sobotnie popołudnie doszło do trzech poważnych wypadków. Do dwóch wydarzeń doszło dokładnie w tym samym czasie, w niewielkiej odległości od siebie. Kierowca samochodu, który wypadł z drogi, został uwolniony przez strażaków, którzy musieli w tym celu użyć sprzętu hydraulicznego.
Widok policjantów z drogówki nie powinien być niczym zaskakującym. Jednak jeden z kierowców na widok przeprowadzanej przez nich kontroli, gwałtowanie zahamował, stracił panowanie nad pojazdem i „dachował”.
Do niebezpiecznie wyglądającego zdarzenia drogowego doszło 15 marca około 13.00 w Jastrzębiu-Zdroju. 28-latek za kierownicą osobowego opla na widok policjantów, którzy kontrolowali inny samochód, gwałtownie zahamował. W efekcie mężczyzna stracił panowanie nad autem, które uderzyło w krawężnik i dachowało.
Jastrzębscy strażacy 16 stycznia około godz. 8.30 zostali zadysponowani na ul. Rostków w Bziu, gdzie w rowie znalazł się samochód osobowy marki suzuki.
W poniedziałkową noc doszło do dachowania samochodu ma ulicy Podhalańskiej. Kierowca miał w organizmie prawie 2 promile alkoholu.
Jastrzębscy wywiadowcy zatrzymali pijanego 27-latka, który stracił panowanie nad pojazdem i dachował. Mężczyzna miał w organizmie prawie dwa promile alkoholu. To nie jedyne przewinienie na koncie pijanego kierowcy.
Zdarzenie miało miejsce 10 listopada przed godziną 8.00 na ul. Ranoszka w Jastrzębiu-Zdroju.
Do zdarzenia doszło 1 listopada około godz. 11.45 na ul Leśnej w Pawłowicach. 25-letni kierowca samochodu osobowego marki BMW wypadł z drogi i dachował.
Młody mężczyzna został poszkodowany w wypadku drogowym, do którego doszło na ul. Reja w Jastrzębiu-Zdroju.
Na ulicy Libowiec doszło do zderzenia oraz dachowania samochodu. Dwóch rannych zostało przewiezionych do szpitala. Przyczyną było nieustąpienie pierwszeństwa przejazdu.