Na szczęście niegroźnie zakończyło się poważnie wyglądające zdarzenie drogowe, do którego doszło na ulicy Pszczyńskiej w Jastrzębiu-Zdroju. Kierujący osobówką w trakcie wyprzedzania stracił panowanie nad pojazdem, wskutek czego zjechał na pobocze i dachował.
W środę, 25 listopada strażacy zostali wezwani na ul. Świerklańską. Dachował tam samochód osobowy, Peugeot 206.
53-letnia kobieta wypadła z drogi i dachowała. Jej samochód wpadł do rowu. Groźnie wyglądający wypadek na szczęście nie skończył się tragicznie.
W poniedziałek, w godzinach popołudniowych, doszło do groźnego wypadku. Samochód uderzył w drzewo, a osoby się w nim znajdujące są ranne.
Jastrzębscy policjanci ruchu drogowego, wyjaśniają przyczynę dachowania pojazdu w Jastrzębiu-Zdroju na ulicy Libowiec. Jak się okazało, utratą panowania nad pojazdem nie była tylko nadmierna prędkość, ale także spora ilość alkoholu.
W niedzielę po południu samochód osobowy dachował na wiadukcie przy ulicy Pszczyńskiej. Z powodu ulewy warunki na drogach były trudne. Policjanci apelują o szczególną ostrożnośc.
Policjanci wyjaśniają okoliczności i przyczyny wypadku drogowego, do którego doszło w nocy z soboty na niedzielę na ulicy Cieszyńskiej. Ze wstępnych ustaleń mundurowych z jastrzębskiej drogówki wynika, że kierująca skodą wpadła w poślizg, a następnie zjechała do rowu.
W sobotę warunki na drogach nie należą do najlepszych. Jezdnie są śliskie, dlatego zachowajcie należytą ostrożność. Jeden z kierowców dachował.
W poniedziałek na ulicy 11 Listopada miał miejsce wypadek. Kierowca stracił panowanie nad samochodem, dachował, potrącił kobietę. Pasażer pojazdu wydostał się z auta i udał do pobliskiej szkoły na lekcję, żeby nie mieć nieobecności.
Niedostosowanie prędkości do panujących na drodze warunków było przyczyną wypadku, do jakiego doszło na ulicy 11 Listopada. 64-latek na łuku drogi straci panowanie nad samochodem i dachował.
W poniedziałek doszło do wypadku na ulicy Pszczyńskiej. Powodem było wymuszenie pierwszeństwa przejazdu przez jednego z kierowców.
Samochód uderzył w latarnię, której metalowe elementy spadły na busa.
W nocy z niedzieli na poniedziałek dachował samochód w sołectwie Ruptawa. Kobieta została przewieziona do szpitala.
Można poczuć się jak podczas prawdziwego dachowania. Dreszczyk emocji gwarantowany. Oprócz tego wybuchnie poduszka samochodowa. Wszystko to w niedzielę przed halą widowiskowo-sportową.
Padający deszcz powoduje, że jezdnie są śliskie, a kierowcy nie dostosowują prędkości do warunków pogodowych. W poniedziałek na ulicy Wyzwolenia dachował samochód.
Wystarczy chwila nieuwagi i niebezpieczne zdarzenie drogowe gotowe. Tak było w nocy z wtorku na środę na Drodze Głównej Południowej.
Dzisiaj przywitała nas typowo jesienna aura. Uważajcie na drogach, bo warunki jazdy są znacznie utrudnione. O wypadek nie jest trudno. Tak było w niedzielę na ulicy Pszczyńskiej.