Prokuratura bada przyczyny katastrofy górniczej. Kto zawinił?
Prokuratura Okręgowa w Gliwicach nadal bada sprawę katastrofy górniczej w kopalni ČSM w Czechach, w której zginęło 12 górników z Polski. Na razie nikomu nie postawiono zarzutów.
Postępowanie w sprawie katastrofy w Czechach zostało przedłużone do 21 czerwca 2022 roku. Przypomnijmy, że wybuch metanu, w którym zginęło 12 polskich górników, miał miejsce w grudniu 2018 roku.
Do polskich śledczych trafiły opinia uzupełniająca biegłych na temat przyczyn i mechanizmy wypadku. Trwa jej tłumaczenie.
Postępowanie, które wszczęła gliwicka prokuratura, w związku z tragedią w Czechach dotyczy „nieumyślnego sprowadzenia niebezpieczeństwa zdarzenia w postaci pożaru oraz gwałtownego wyzwolenia energii związanego z wybuchem metanu, zagrażającego życiu i zdrowiu wielu osób, w tym kilkunastu obywateli RP, którego następstwem była śmierć co najmniej 12 obywateli RP, do którego doszło wskutek niedopełnienia obowiązków przez osoby odpowiedzialne za bezpieczeństwo i higienę pracy”.
Na razie nikt nie otrzymał zarzutów w tej sprawie.
@Gość
"Poprostu same Asy górnictwa"
A na czym się tutaj trzeba znać? Łopata, kilof i tyle w temacie. Więc weź nie dorabiaj ideologii do łopatologii.
Poprostu same Asy górnictwa ...nie macie nawet pojęcia jak wygląda praca w kopalni w Czechach..
Górnikom odebrać prawo do wcześniejszych emerytur i z powrotem do dziury, narzekają że taka ciężka praca a ledwo minie 25 lat na dole, cudownie uzdrowieni idą dalej pracować do różnych firm niszcząc rynek pracy i zaniżając innym wynagrodzenia (lepiej przyjąć emeryta na czarno albo płacić niższe składki) a później i tak trzeba za nich zapierniczać bo przecież oni robią dla rozrywki to nie będą się przemęczać. Wiadomo wyjątek potwierdza regułę. Pozdrawiam wszystkich górników którzy faktycznie się urobili i wypoczywają na zasłużonej emeryturze a takich jest garstka.
@Hajer
"ilu z Was by przeszło choćby okresowe badania , nie zdajecie sobie sprawy jak one są dokładne"
Ależ my, Janusze górnictwa, świetnie sobie zdajemy sprawę jak one są dokładne, bo kosztują dokładnie 1000zł.
Jak czytam te wypociny w komentarzach to wnioskuje , że to sami Janusze górnictwa tutaj się znaleźli którzy nawet na dole nigdy nie byli , ktoś napisał schorowani jestem ciekaw ilu z Was by przeszło choćby okresowe badania , nie zdajecie sobie sprawy jak one są dokładne .
Zawinili pazerne emeryty górnicze, które schorowane zamiast siedzieć na emeryturze, to szukali szczęścia w CZ.
Ta prokuratura chyba w kosmos poleciała badać tą sprawę skoro zajmuje im to dopiero 3 lata.
Zawinili sami górnicy, bo tak samo jak w PL nic tylko na dole bawią się, tańczą, piją i lulki palą. No to wybuchło.
Zawiniło polskie prawo i górnicze ZZ, które nie pozwalają naszym emerytom górniczym dorabiać na kopalni w PL
"Na razie nikt nie otrzymał zarzutów w tej sprawie."
Prokuratura sie napracowala. Prawie 4 lata bez rezultatu.
Zawinił pracodawca który po kosztach wszystko robił !