Zima w mieście. "Wszystkie drogi są przejezdne"
Nocne opady marznącego śniegu dały się we znaki kierowcom. Gołoledź zdecydowanie utrudnia bezpieczne poruszanie się na drogach i chodnikach. Straż Miejska kontroluje utrzymanie zimowe miasta.
Straż Miejska w Jastrzębiu-Zdroju jest odpowiedzialna za nadzorowanie zimowego utrzymania dróg i chodników w mieście. Jak z punktu widzenia tej służby wygląda sytuacja?
Dyżurny Straży Miejskiej poinformował, że wszystkie drogi są przejezdne. Wskazał, że oblodzenie jest możliwe na zacienionych fragmentach jezdni.
- Od godziny 8:00 nie odebrałem żadnego telefonu od mieszkańców, którzy skarżyliby się na trudną sytuację na drogach. Firmy odpowiedzialne za utrzymanie zimowe miasta są poinformowane o konieczności działań. Obecnie obowiązuje drugi stopień utrzymania zimowego - informuje dyżurny.
To, że wszystkie drogi są przejezdne, mimo trwającej zimy stulecia, to niewątpliwa zasługa carycy z bunkra.
Santo subito!
Co z tego że były przejezdne jak sliskie że masakra
Poczytaj jeszcze raz o tych traktorzystach - to co napisałem to dotyczy dnia dzisiejszego.
@@ bbbb
Masz rację nie było SM, ale na patrol MO(info dla młodzieży-to taka ówczesna policja) musiałeś czekać nawet parę godzin. A z tym trzeźwym traktorzystą to bym nie przesadzał. W tamtych czasach niezbyt wielu przejmowało się stanem trzeźwości. Ważne, że śnieg był zgarnięty z drogi-bardzo często później z chodnika znów na jezdnię. A jak już ci się przytrafiło zaparkować w rowie to zawsze znalazł się ktoś uczynny i pomógł wyjechać(linka holownicza w tamtych czasach była standardowym wyposażeniem auta).
Chętnie zatrudnię drogowców do ciebie może wtedy zarobię bo jestem biedny.
No i jeszcze jeden plus z tamtych czasów. Nie było zbędnych rzeczy - takich jak Straż Miejska.
Drogowcy byli odpowiedzialni za swój rewir i robili to za co mieli płacone w zimie.
A teraz musisz zadzwonić na SM żeby odśnieżali, Ten musi mieć chęć i zadzwonić do prezesa firmy, ten musi mieć trzeźwo pod beretem i szuka Heńka od traktora żeby odśnieżył. Heniek musi wytrzeźwieć i poszukać traktor. No i mamy już około 16 po południ no to słonko se poradziło ze śniegiem - i wszyscy mają wolne. A komendant SM chwali się ze nikt nie dzwonił i nie ma śniegu na ulicach.
WOW, niesamowite
Jak to przejezdne..? a remont wiaduktu ,a przebudowa Podhalańskiej ,a korki od 14- 16...
@bbbb
"Jak nie potrafisz jeździć zimą to przesiądź się na komunikację miejską."
Znakiem tego trzeba najpierw się dostać do któregoś z miast ościennych, żeby z tej komunikacji miejskiej w ogóle skorzystać, przecież ta w tej upadającej osadzie górniczej jest tylko taka z nazwy i najgorsza w galaktyce.
Co rok to samo. Kierowcy w lutym są zaskoczeni, że pada śnieg. Pamiętam czasy gdy nie było opon zimowych, a te które były(najczęściej radial D-124) się załatwiało, a nie kupowało. Zimy były o wiele ostrzejsze i kierowcy sobie radzili. A teraz auta mają ABS, ASR, ESP, radary i licho wie co jeszcze, i tragedia bo w lutym spadł śnieg. Jak nie potrafisz jeździć zimą to przesiądź się na komunikację miejską. Osobiście znam osobę, która w trudnych warunkach drogowych nie wsiada za kierownicę i za to go szanuję bo nie stwarza ewentualnego zagrożenia dla siebie i innych. I to polecam wszystkim płaczkom zaskoczonym faktem, że w lutym pada śnieg i jest zimno.
Stwierdzenie o tej upadającej osadzie górniczej "Zima w mieście", to powiedzieć tak, jak "świnka morska".
Dlaczego?
Bo ani to świnka, ani tym bardziej morska.
cytat
"- Od godziny 8:00 nie odebrałem żadnego telefonu od mieszkańców, którzy skarżyliby się na trudną sytuację na drogach."
A do 8:00 ile - czemu się nie pochwalą? A może mieli odłożona słuchawkę żeby nie odbierać?
Pierwsze zgłoszenia były zaraz po 2 w nocy i co? NIC!
Kto by się spodziewał opadów śniegu w lutym. Przecież to jakaś anomalia mówią drogowcy.
Około godziny 2 w nocy to al.Piłsudskiego była w fatalnym stanie.A rano przy dodatniej temperaturze to samo się rozmroziło.
Czy SM wciąż rozdaje ten ogień piekielny?
W domu mam zimno.