71-latka wjechała w autobus miejski

Na ulicy Świerklańskiej doszło do wypadku autobusu miejskiego i samochodu osobowego. 71-letnia kobieta wjechała w autobus miejski. Została ukarana mandatem. 

71-latka wjechała w autobus miejski

W poniedziałek 71-letnia kobieta kierująca samochodem marki Seat wjechała w stojący na przystanku autobus.

- Kierująca seatem, wyjeżdżając z posesji, cofała i nie zauważyła stojącego w zatoczce autobusu komunikacji miejskiej - wyjaśnia asp. Halina Semik z Komendy Miejskiej Policji w Jastrzębiu-Zdroju.

W takiej sytuacji, na nieustąpienie pierwszeństwa mogły mieć wpływ warunki atmosferyczne - oślepiające słońce.

Nikt nie ucierpiał w wyniku tego zdarzenia. Z autobusu wyleciała tylna szyba. 71-latka została ukarana mandatem karnym w wysokości 1500 zł oraz punktami karnymi.

7 komentarzy

Śledź tę dyskusję
Zapoznaj się z regulaminem
zaloguj się lub załóż konto, żeby zarezerwować nicka [po co?].
~app (89.77. * .229) 24.03.2022 17:04

wypowiedzi samych super kierowcow ten co dachował na widok policji to był Swieżo po badaniach/????

~Pies Barona Munchhausena (178.27. * .27) 23.03.2022 18:19

@mama

Nowoczesny samochod by nie wjechal, sam by sie zatrzymal i burczal o niebezpieczenstwie.
Nalezy zakazac ludziom jazdy starymi gratami z niemieckich zlomowisk.

~mama (83.10. * .107) 23.03.2022 14:58

romka masz racje ale nie 60 tylko 50lat to jest chyba już ten wiek kiedy by było robić badania

~Do Romka (107.189. * .154) 23.03.2022 14:55

Nie wydawać prawa jazdy osobom o IQ poniżej 100.

~Romka (89.77. * .24) 23.03.2022 10:53

Tyle razy się mówi żeby zrobić coroczne obowiązkowe badania dla kierowców po 60 roku zycia....

~I <3 Jaszczembie (80.188. * .244) 23.03.2022 08:06

"71-letnia kobieta wjechała w autobus miejski."

Czy gdyby to nie była 71-letnia kobieta, a na przykład 59-letnia kobieta, autobus by mniej ucierpiał?

Może podajcie coś więcej prócz tylko jej wieku, jak na przykład stan uzębienia, kolor skóry, wyznanie, numer buta

~Pies Barona Munchhausena (178.27. * .27) 23.03.2022 07:50

Codzienność.