Po czwartkowym wybuchu akcja ratownicza wstrzymana
W czwartek wieczorem w kopalni „Pniówek” doszło do kolejnego wybuchu metanu. Podjęto decyzję o wstrzymaniu akcji ratowniczej, do czasu ustabilizowania atmosfery.
Jak informuje Jastrzębska Spółka Węglowa, do trzeciego wybuchu doszło w czasie, kiedy ratownicy wydłużali lutniociąg w chodniku N - 12, w rejonie ściany N - 6, który umożliwiał do dotarcia górników w ścianie.
- Po dołożeniu kolejnej lutni, w trakcie wycofywania ratowników doszło do kolejnych wybuchów w wyniku których, podmuchy objęły 10 ratowników, którzy ulegli urazom. Wszyscy po wyjechaniu na powierzchnie trafili do okolicznych szpitali, większość z nich na obserwację. Wszyscy ratownicy opuścili zagrożony rejon o własnych siłach. Wybuchy wstrzymały prace przy budowie lutniociągu, a co za tym idzie, również akcję poszukiwawczą siedmiu pracowników, którzy ucierpieli podczas wybuchów, które miały miejsce w środę - informuje JSW.
Kierownik akcji zdecydował o wstrzymani wszelkich działań na dole kopalni aż do ustabilizowania się atmosfery w rejonie miejsca wybuchu metanu. Dalszy tok postępowania zostanie ustalony podczas porannej narady sztabu.
Informacja od moderatora: Niektóre z komentarzy są usuwane na prośbę JSW, ponieważ stanowią pomówienie firmy.
Za co chcesz miasto rozliczyć.
Kondolencje dla rodzin i wyrazy współczucia dla poszkodowanych. Trzymajcie się chłopaki!
Miasto oczywiście ma w dupie tragedię, nawet żałoby nie ogłosili. Zapamiętamy to sobie. Rozliczymy was przy urnach wyborczych.
WUG-i, OUG, pasibrzuchy za gruba kase , a GŁÓWNY inż wentylacji nie wie co trzeba zrobić?, chłopaki uważajcie na siebie, wietrzyć i jeszcze raz wietrzyć.