Parkingowe manewry z promilami. Uszkodził auto i poszedł spać
Przypadkowy przechodzień, który był świadkiem dziwnych manewrów, zawiadomił o sprawie policję. Podejrzewał, że kierowca jest pijany i - jak się okazało - nie pomylił się. Wynik badania alkomatem nie należał do najniższych.
3 promile alkoholu w organizmie kierowcy, który uderzył w zaparkowany pojazd. Do zdarzenia doszło w minioną sobotę (10.09.) ok. godziny 22.00 w Jastrzębiu. Mężczyzna, po tym jak swoją dacią staranował jeden z samochodów, odjechał z miejsca zdarzenia i zostawił auto na sąsiednim parkingu.
Sytuacji przyglądał się świadek, który o sprawie zawiadomił policję. Patrol drogówki, po namierzeniu wskazanego samochodu, udał się do mieszkania 51-latka, który w międzyczasie położył się spać. Wizyta funkcjonariuszy wyrwała go ze snu, a rzeczywistość okazała się gorzka po tym, jak badanie alkomatem wykazało w organizmie mężczyzny 3 promile alkoholu.
Dzięki zdecydowanej reakcji świadka oraz szybkiej interwencji Policji nie doszło do kolejnej tragedii na drodze, a zatrzymany wkrótce odpowie za swoje czyny przed sądem. Grozi mu kara nawet 2 lat pozbawienia wolności
- przekazuje rzecznik jastrzębskiej komendy st. asp. Halina Semik.
Dodatkowo wobec sprawcy takiego przestępstwa sąd ma obowiązek orzec zakaz prowadzenia pojazdów na minimum 3 lata oraz świadczenie pieniężne na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej w kwocie nie niższej niż 5 000 złotych. Kolejną dolegliwością jest wyznaczana przez sąd kara grzywny, a zatrzymywane prawo jazdy w wielu przypadkach wiąże się z również z utratą pracy.
Dziękujemy zgłaszającemu za zdecydowaną reakcję, która przyczyniła się do zatrzymania nietrzeźwego kierującego. Dzięki Pańskiej pomocy być może udało się zapobiec kolejnemu poważnemu zdarzeniu na drodze. Postawa, którą Pan zaprezentował stanowi powód do dumy i jest godna naśladowania. Mamy nadzieję, że takie zachowanie i postawa będzie wzorem i motywacją dla innych osób, które w podobnej sytuacji nie zawahają się zadziałać adekwatnie do zagrożenia
- zwrócili się policjanci do świadka, który zgłosił zdarzenie.
Kampania społeczna "Nie reagujesz - akceptujesz" trwa od 2011 roku.
Wiele razy zatrzymano już sprawców m.in. kradzieży, włamań, rozbojów, a także kierujących, którzy prowadzili samochód będąc pod wpływem alkoholu.
Nawalony kierowca Daci to taksówkarz z Halo Taxi Ada.