Pokaz mody „po niemiecku”. Jak nauka może być zabawą?
Nauczyciele i uczniowie Zespołu Szkół Nr 2 im. Wojciecha Korfantego pokazali, jak nauka może być zabawą. Okazuje się, że uczenie się niemieckiego wcale nie musi być nudne, a nawet więcej - jest źródłem pozytywnych emocji.
Sala kinowa „Korfantego” zamieniła się w wybieg dla modelek i modeli. Wszystko to w pięknej aranżacji jesiennej. Uczniowie nie tylko prezentowali swoje stroje, ale zadbali również o komentarz w języku niemieckim. Tematem przewodnim było powiedzenie „Nie szata zdobi człowieka, lecz serce”. Zanim jednak doszło do pokazu, młodzież pracowała nad scenariuszem tego wydarzenia. W tym przypadku pomocny okazał się słownik polsko-niemiecki i zasady gramatyczne.
Inicjatorką przedsięwzięcia była pani Wiesława Dziendziel, nauczycielka języka niemieckiego. Wszystko to w ramach międzynarodowego projektu etwinningowego, realizowanego wspólnie ze szkołami z Turcji i Chorwacji.
- Celem projektu jest nauka języka niemieckiego w sposób nowoczesny i niekonwencjonalny, rozwijanie kompetencji miękkich, których nie da się nauczyć z podręczników, a które są cenione w pracy - podkreśla nauczycielka.
Pani Wiesława Dziendziel znana jest z nieschematycznego podejścia do nauki języków obcych. Kilka lat temu głośne było jej gotowanie pierogów ruskich "po niemiecku". Uczniowie przygotowali w szkolnej kuchni to bardzo popularne w Polsce danie, czytając przepisy w języku naszych zachodnich sąsiadów.
- Dla mnie takie lekcje są ciekawe. Można się trochę pośmiać, powygłupiać, a przy tym język obcy wchodzi nam do głowy, lepiej go zapamiętujemy. To zupełnie inne lekcje niż te tradycyjne. Widać wówczas, że język obcy to nie tylko nudne, książkowe ćwiczenia - mówi uczestnik pokazu, uczeń "Korfantego".
Polskie przysłowie mówi, że "nie suknia zdobi człowieka", a Niemcy mówią "Kleider machen Menschen".
I bądź tu mądry...
Komentarz został usunięty ponieważ nie jest związany z tematem