Policyjny pościg za 16-latkiem w Jastrzębiu. Uciekał autem szefa, jego pasażerką była 15-latka
Na widok radiowozu wpadł w popłoch i zmienił kierunek jazdy. Policjanci, w odpowiedzi na nagły manewr, podejrzewając iż kierowca może mieć coś na sumieniu, postanowili zatrzymać samochód. Jednak jadący nim mężczyzna przyspieszył i zaczął uciekać. Finał akcji okazał się dość zaskakujący.
W sobotni wieczór wybrał się z koleżanką na przejażdżkę ulicami Jastrzębia-Zdroju. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie okoliczności sprawy, które wyszły na jaw po zatrzymaniu kierującego. Mężczyzna wpadł w ręce mundurowych po pościgu.
- Patrol drogówki, pełniąc służbę na ulicy Warszawskiej, zauważył kierującego samochodem osobowym, który na skrzyżowaniu z ulicą Północną, na ich widok, zamiast skręcić w prawo, tak jak wskazywał to włączony w samochodzie kierunkowskaz, skręcił w lewo w ulicę Nepomucena - relacjonuje rzecznik prasowa komendy, st. asp. Halina Semik.
Policjanci natychmiast podjęli pościg za golfem. Kierujący na widok sygnałów świetlnych i dźwiękowych gwałtownie przyspieszył i uciekał, jadąc niebezpiecznie i stwarzając duże zagrożenie w ruchu. W pewnej chwili funkcjonariusze wyprzedzili ścigany pojazd i zajechali mu drogę.
Wtedy okazało się, że samochód prowadził 16-latek, który nie posiada prawa jazdy. Jego pasażerką była 15-letnia jastrzębianka. Co więcej, golf należał do szefa nastolatka, który zabrał go bez zgody właściciela. Młody mężczyzna trafił pod opiekę rodziców. O jego dalszym losie zadecyduje sąd.
Łapy poucinać i do więzienia wsadzić oby dwóch dać po grzywnę 50tyś może sie wtedy nauczą żeby wyrobić sobie prawo jazdy oczywiście jak podstawowe badania przejdą
16 lat i auto szefa??? PIP też się tą sprawą zajmuje? A może "szef" to tatuś?
Nit for spit. Po jastrzembsku zioło feta i do buzi. Matko jaki ten Patus romantyczny sama bym takiemu wzięła