Taka słodycz to samo zdrowie
Lato ma tę zaletę, że można wyczarować prawdziwe cuda kulinarne z owoców. Zatem dzisiaj będzie propozycja, do której potrzebne będą truskawki lub borówki. Wprawdzie te pierwsze już powoli się kończą, ale borówki, czy jak kto woli jagody, są dostępne. Ciasta z ich udziałem to sama słodycz. Zajrzyjmy więc do śląskich przepisów, przekazywanych z pokolenia na pokolenie.
Przewodniczką po śląskich tradycjach kulinarnych jest Anna Lerch-Wójcik, etnolog z Galerii Historii Miasta, która pieczołowicie spisywała przepisy. Efektem tego jest książka pt. „Pełny Bonclok - tradycje kulinarne w podmiejskich dzielnicach Jastrzębia-Zdroju”. Przepisy towarzyszą obyczajom ludowym i również one są barwnie opisywane. Całość dopełniają fotografie. Jeśli zaś chodzi o to, jak te specjały smakują, to nic prostszego, jak samemu spróbować zrobić i się przekonać.
Ciasto z borówkami (jagodami) i pozimkami albo też tylko z wykorzystaniem jednych z nich, jest bardzo popularne na Śląsku i ziemi jastrzębskiej. Warto dodać, że pozimki to po śląsku truskawki, a nie jak mogłoby się wydawać poziomki.
Ciasto z pozimkami i/lub borówkami
- Z truskawek możemy zrobić też łatwe, szybkie ciasto. Przepis jest bardzo uniwersalny i zamiast truskawek możemy dodać dowolne owoce sezonowe: rabarbar, borówki, porzeczki, połówki śliwek czy kawałki jabłek. Możemy więc korzystać ze świeżych owoców, jakie znajdują się w naszych sadach - podkreśla Anna Lerch-Wójcik.
Składniki: 6 jajek, 1 szklanka cukru, 1 torebka cukru wanilinowego, 5 łyżek roztopionego masła lub oleju, 2 łyżki octu, 2 1/4 szklanki mąki, 2 łyżeczki proszku do pieczenia, truskawki, borówki, cukier puder do posypania.
Jak przygotować?
Białka oddzielamy od żółtek. Do białek dodajemy ocet i ubijamy na sztywno. Następnie dodajemy cukier, cukier wanilinowy i żółtka. Dalej ubijamy jak na biszkopt. Masło rozpuszczamy i studzimy. Mąkę przesiewamy razem z proszkiem do pieczenia. Następnie masło i mąkę dodajemy do jajek i jeszcze chwilę ubijamy, aż do połączenia składników. Masę wlewamy na wysmarowaną masłem i wysypaną bułką tartą blachę o wymiarach ok. 30x35 cm. Truskawki i borówki przekładamy na ciasto i delikatnie dociskamy. Piekarnik lekko nagrzewamy, wkładamy ciasto i pieczemy w temperaturze 180 stopni C przez ok. 30 minut. Po ostygnięciu posypujemy cukrem pudrem.
Jak narychtować?
Nojprzód biułtka fest dobrze ubijomy z łoctym. Wciepujymy cuker, tytka wanilijencukru, żółtka i ubijomy dalij. Masło topiymy w tygliku i dowomy do zimnego coby łochłódło. Monka z bakpulwrym łosiywomy i pospołu z masłym dowomy do jajec. Wszysko muszymy dobrze wymiyszać i wykidać na blacha, kiero trza nojprzód wyszmarować masłym i wysuć potrzitom żymłom. Pozimki i borówki przekłodomy na ciasto i leko wciskomy. Wrażujymy blacha do leko nagrzotego piykaroka, potym sztelujymy go na 180 stopni i piekymy kole pół godziny. Jak łochłódnie posypujymy pudercukrym.
Więcej przepisów i ciekawych śląskich obyczajów znajdziecie w książce Anny Lerch-Wójcik pt. „Pełny Bonclok - tradycje kulinarne w podmiejskich dzielnicach Jastrzębia-Zdroju”.
Pani Ania jest sobą, wychowała się wśród cudownych ludzi zna śląskie zwyczaje od podszewki.Brawo PaniAniu,niech Pani do końca świata przekazuje nasze zwyczaje i tradycje.Śląskie tradycje to nasza tożsamości. SERDECZNIE POZDRAWIAM.
Do Hexa
Całkowicie się z Tobą zgadzam.Kultywujmy śląskie tradycje, dbajmy też o to żeby nasza gwara nie zginęła.Brawo Ania !
Oby wiyncyj takich dziołchów (i karlusów) jak Ania!