Zmarł czwarty górnik z KWK Knurów-Szczygłowice. Miał 42 lata
Zmarł czwarty górnik leczony po zapaleniu metanu w kopalni Knurów-Szczygłowice. Miał 42 lata, a w Ruchu Szczygłowice pracował przez trzynaście lat.

Do zapalenia metanu doszło w Ruchu Szczygłowice kopalni Knurów-Szczygłowice 22 stycznia. W zagrożonym rejonie przebywało 44 pracowników, którzy zostali niezwłocznie wycofani i wytransportowani na powierzchnię. W wyniku zdarzenia poszkodowanych zostało 16 osób, które przetransportowano do różnych śląskich szpitali. Najciężej ranni trafili pod opiekę specjalistów w Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich.
Jastrzębska Spółka Węglowa, do której należy kopalnia, poinformowała, że niestety bilans ofiar wzrósł do czterech. 42-letni mężczyzna, który po kilku dniach intensywnego leczenia w Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich zmarł, pracował w tej kopalni przez 13 lat.
– W szpitalach w Krakowie i Siemianowicach Śląskich pozostaje ośmiu pracowników: dwóch w Krakowie i sześciu w Siemianowicach Śląskich. Dyrekcja kopalni jest w kontakcie z rodzinami poszkodowanych górników. Zostały też objęte opieką psychologiczną. Z fachowej pomocy psychologa skorzystać mogą również pracownicy kopalni Knurów-Szczygłowice – informuje Jastrzębska Spółka Węglowa.
W komunikacie dodano: – Rodzinom oraz najbliższym przekazujemy wyrazy głębokiego współczucia i słowa otuchy - Pracownicy, Zarząd i Rada Nadzorcza JSW SA.
Czytaj także:
RIP spoczywaj spokoju Rodzinie szczere kondolencje