Od promenady do inhalatorium, czyli Park Zdrojowy w XX wieku
Stylowy budynek inhalatorium na trwałe wpisał się w pejzaż Parku Zdrojowego. Nie wszyscy jednak zdają sobie sprawę z tego, że jeszcze do lat 40. XX w. stała w jego miejscu budowla o podobnej konstrukcji.
Zachowała się na wielu pocztówkach z początku XX w. oraz z okresu międzywojennego. Niestety, do dziś wiemy o niej niewiele. Do czego służyła?
Niemal każde uzdrowisko posiada coś w rodzaju krytego deptaka czy zadaszonej promenady. Obiekt tego typu służył kuracjuszom zarówno w czasie słoty, jak i słonecznej aury. Niemcy określali go mianem Wandelhalle. Taka też nazwa figuruje na jastrzębskich pocztówkach z okresu pruskiego. Czasem budowla nazywana jest także Promenade lub Kolonade. W dużych i znanych uzdrowiskach niemieckich, austriackich czy szwajcarskich kryte promenady są obszerne i oszałamiają swoją urodą. Niewątpliwie budowle te były wizytówkami uzdrowisk. Tutaj przecież, bez względu na pogodę, toczyło się życie towarzyskie kurortu.
Na początek określmy datę powstania obiektu w naszym parku. Nie jest to trudne. Wystarczy sięgnąć po „Kurier Warszawski” z kwietnia 1872 r., a w nim obok informacji na temat remontów w jastrzębskim kurorcie, znajduje się wzmianka o następującej treści: „Także przez wybudowanie gustownej kolonady, w której się i studnia wody mineralnej znajduje, dawno pożądanej potrzebie zadosyć uczyniono” – czytamy w gazecie. Warto dodać, że był to okres, gdy nasze zdrojowisko należało do Spółki Akcyjnej z Wrocławia, która przejęła je od założyciela kurortu Feliksa von Koenigsdorff. Budynek promenady stanął naprzeciw domów szwajcarskich, w których mieszkali kuracjusze. Dodatkowo, w tym samym czasie wzniesiono pijalnię wód. Co ciekawe, zarówno promenada, jak i pijalnia (w ówczesnym kształcie), miały zbliżoną stylistykę ażurowych ornamentów. Niewykluczone więc, że oba obiekty miały wspólnego autora.
W cytowanej wyżej gazecie znajduje się intrygująca wzmianka o ujęciu wody mineralnej we wnętrzu promenady. Niestety, nie potwierdza jej żadne inne źródło z tamtego okresu. Faktem jest, że podobne rozwiązanie istniało w najbliższej okolicy. W uzdrowisku w Darkowie (obecnie Karwina) również znajdowała się podobna promenada, a w jej centralnej części funkcjonowało właśnie takie ujęcie wody.
Jak już wspomniano na wstępie, zachowało się wiele pocztówek przedstawiających jastrzębską Wandelhalle. Niestety, jeśli chodzi o okres pruski to są to jedynie ilustracje litograficzne, które nie są zbyt dokładne. Na szczęście w okresie II RP wydano wiele pocztówek i zdjęć, które pozwalają nam przyjrzeć się detalom tej pięknej budowli. Na niektórych fotografiach widać promenadę pełniącą rolę kiermaszu z pamiątkami i rękodziełem ludowym, na innych zaś jest to po prostu miejsce wypoczynku w słoneczne i deszczowe dni.
Nie ma pewności, co stało się z obiektem. Niewątpliwie istniał jeszcze w czasie okupacji niemieckiej, co poświadczają liczne pocztówki z tego okresu. Niewykluczone, że obiekt, z uwagi na zły stan techniczny, rozebrano w 1945 r. Wiadomo też, że dwa lata później, w chwili nacjonalizacji uzdrowiska, istniał już tylko betonowy fundament, który zresztą odkryto w ramach przygotowań do projektowania hali inhalacyjnej.
Urzekająca architektura promenady skłoniła urzędników do jej odtworzenia, ale już w nowej funkcji. Pojawił się pomysł stworzenia w niej zamkniętego inhalatorium. Prace budowlane rozpoczęto jesienią 2014 r., a zakończono rok później. Miejsce to stanowi dziś jedną z ważniejszych atrakcji turystycznych Parku Zdrojowego.
Warto jednak pamiętać, że opisywana Wandelhalle nie była jedyną promenadą spacerową w jastrzębskim uzdrowisku. Na najstarszych pocztówkach możemy odnaleźć jeszcze dwa podobne obiekty, choć o zdecydowanie mniejszych rozmiarach. Własne kolonady posiadały zakłady lecznicze dla dzieci katolickich (Marienheim) oraz dla dzieci żydowskich (mieszczący się w obecnym „Jacku”). Niestety i te dwa obiekty podzieliły los promenady parkowej.
Marcin Boratyn, Nowiny Jastrzębskie 14 kwietnia 2022 r.
Świetna historia, a Park Zdrojowy to piękne miejsce.
Komentarz został usunięty z powodu naruszenia regulaminu
@luxvariat ale największa inwestycja energetyczna w Polsce warta 5 miliardów elektrownia gazowa powstaje w Rybniku! Tylko w Żorach powstaje to czego nie chcą inni... - montownie, pakowalnie i magazyny. I przez to właśnie nie macie finansowego rozwoju bo tego rodzaju zakłady dają miejsca pracy ale nie dobrobyt.
Komentarz został usunięty z powodu naruszenia regulaminu
@Arteks
Właśnie dzisiaj znowu Rybnik poniósł mega porażkę. SZUMNIE zapowiadany zakup działki w Rybniku przez Panattoni, spełzl na niczym. Firma wycofala sie z zakupu dzialki w smutnym bez perspektyw Rybniku..
Jestescie jedynym miastem tak poniżonym, gdzie Panattoni po zapiwiedziach, rezygnuje z zakupu. W Żorach jak ktos zapowiada zakup działki to ją kupuje, a Rybnik jest traktowany przez wszystkich jak popychadlo.
To jest TYLKO Rybnik!!!
Komentarz został usunięty z powodu naruszenia regulaminu
Bardzo ciekawy artykuł i zdjęcia, tyle lat żyje a dowiedziałem się czegoś nowego. Piękne miejsce.
46.204. * .45 tylko, że w Rybniku zawsze było i jest miejskie centrum z reprezentacyjnymi gmachami i z ciągłymi inwestycjami. Do tego centrum coś przyłączano a w Jastrzębiu czy Żorach nie ma centrum, nie ma miejskości... Zresztą sami zobaczcie. Najważniejszy urząd każdego polskiego miasta - Urząd Miejski - w normalnych miastach znajduje się w ścisłym centrum. A w Jastrzębiu? Między blokami - bo centrum nie ma. W Żorach mieści się w dawnym hotelu robotniczym na z widokiem na... jednorodzinne domki. Trochę jakby to był... urząd wiejskiej gminy... Jastrzębie ma swoje centrum w Wodzisławiu. Żory mają swoje centrum w Rybniku - tak wam powie każdy obcy człowiek który przyjedzie po raz pierwszy do naszego subregionu.
Duzo lepiej i funkcjonalniej prezentuje się obecne inhalatorium niż przedwojenna promenada.
Materiały i wykonanie inhalatorium są na najwyższym poziomie.
Komentarz został usunięty z powodu naruszenia regulaminu
A przyłączenie do 40 tys Rybnika okolicznych miasteczek i wiosek nie zrobiło z Rybnika 120 tys miasta, bo dalej wyglada jak 40 tys miasteczko.
Zresztą kazdy kto pierwszy raz jest w Rybniku mówi że to 40 tys miasteczko.
Ani uzdrowisko ani kopalnie nie zrobiły z Jastrzębia miasta.
Widać że tego rybnickiego "księcia" boli dużo fajnych rzeczy w okolicznych miejscowościach.
Ja jako żorzanin wolę jechać do pieknego jastrzębskiego parku niż do rybnickiego smrodu.
@46.204. * .89 uzdrowisko jastrzębskie umarło. Pozostały po nim stare zdjęcia które utrwalają niestety opinie o tym, że to była dość wyludniona wieś uzdrowiskowa. Popatrzmy na zdjęcie - muszla z grajkami i słucha jej jeden... dziadek na ławeczce. Kiedyś przynajmniej była jastrzębska woda mineralna. Obecnie to samo co Rybniku - tężnia z solą z Zabłocia. Tylko, że Rybnik oferuje miasto poza tężnią. A Jastrzębie oferuje tylko... inhalatorium w dawnej wsi uzdrowiskowej. Bardzo smutny jest los Jastrzębia. Historia nie obeszła się z nim dobrze - to trza przyznać.
Komentarz został usunięty z powodu naruszenia regulaminu
@Arteks
Z tąbą jest coraz gorzej, a to wszystko przez największy w Europie rybnicki smog, który niszczy i likwiduje szare komórki.
46.204. * .253 nie wiem co ma Rybnik do tego artykułu ale słusznie zauważyłeś, w czasie kiedy powstały te stare zdjęcia Jastrzębia, Rybnik był malutkim miastem z urzędem powiatowym, Rynkiem, kamienicami, a Jastrzębie było wioską z kilkoma budynkami sanatoryjnymi. Minęło prawie 100 lat w Rybniku rozbudowywano centrum, a w Jastrzębiu tylko osiedla. I dlatego takie różnice między Jastrzębiem a Rybnikiem i między Jastrzębiem a każdym innym miastem.
Jestem za połączeniem Rybnika Wodzisławia Żor i Jastrzębia w jedno miasto.
Będziemy mieli a,la Warszawę.
@Arteks
Tak samo Rybnik był malutkim miasteczkiem, co widać do dzisiaj.
W Rybniku dopiero nie ma czego podziwiać. Przedwojenne budownictwo Rybnika to dwukondygnacyjne wiejskie chałupy w centrum, które stoją do dzisiaj i świadczą o maleńkosci Rybnika.
Nic nie pomogło Rybnikowi w architekturze, przyłaczenie okolicznych miejscowości, bo jak Rybnim wygladał na małe miasteczko, tak wygląda do dzisiaj.
Tak że:
NIE NAPINAJ SIĘ TAK, BO JESTES TYYYLKOOO Z RYBNIKA!!!
Jastrzębie tak naprawdę było tylko wsia uzdrowiskową dlatego te budyneczki były takie biedne i skromne. Jak ktos chce zobaczyć piękne bogate kurorty to polecam Krynicę, uzdrowiska kłodzkie, Karlove Vary, Piestany, Szczawno Zdrój. Tam to jest klimat i są prawdziwi kuracjusze, blichtr budowli, piękne pasaże, pijalnie, teatry... W Jastrzębiu można co najwyżej zobaczyć dawna wieś uzdrowiskową
Bardzo dobrze że zrobili inhalatorium, ktore jest juz znane i podziwiane w całej Polsce. W przeciwieństwie do tężni, których wszedzie pełno(nawet w śmierdzącym Rybniku), inhalatorium jest czynne cały rok, a nie 5 miesiecy w roku jak tęznia. Ponad to w inhalatorium opary solanki krążą w zamkniętym pomieszczeniu przez co jest bardzo wydajne.
Na dodatek w jastrzębskim inhalatorium jest najwyższe w Polsce stężenie jodu, przez co jest znane w całej Polsce.
Komentarz został usunięty z powodu naruszenia regulaminu
Acha, czyli kolejny felieton o historii.
A kiedy może tak dla odmiany coś o przyszłości?
Wizja rozwoju, nowi inwestorzy, jakieś uczelnie wyższe?
A dzisiaj plac przed muszlą koncertową w parku to betonowa patelnia