Kamil Glik jednak zagra na Mistrzostwach?
Dobre wiadomości w sprawie Kamila Glika, który doznał kontuzji barku. Występ piłkarza z Jastrzębia na mundialu w Rosji stał pod znakiem zapytania. Lekarz Glika stwierdził, że zawodnik jest w stanie zagrać już w pierwszym meczu.
Kamil Glik doznał kontuzji barku na jednym z treningów reprezentacji Polski. Na początku lekarze twierdzili, że rehabilitacja potrwać może kilka tygodni. Okazuje się jednak, że stan Kamila Glika jest na tyle dobrze, że być może wystąpi na mistrzostwach. Tak stwierdził francuski profesor Pascal Boileau.
- Kamil Glik przez najbliższy tydzień powinien odpocząć. Będzie w stanie grać na mundialu od pierwszego meczu na sto procent. Jeśli Glik będzie się czuł gotowy, to znaczy, że jest gotowy - lekarz dla TVN24.
Przypomnijmy, że obrońca jest jednym z filarów kadry Adam Nawałki.
Sam Glik przyznaje, że będzie walczył do końca i chce zagrać na Mistrzostwach.
- Lekarze we Francji powiedzieli, że jest okej. Mogę ruszać ręką. Właściwie już mam pełen zakres ruchu. Dokładnie zbadali bark i powiedzieli, że z dużym prawdopodobieństwem mogę wystąpić na mundialu. Skoro oni, wybitni specjaliści tak twierdzą, to ja im wierzę, bo kto może wydać lepszą opinię? We wtorek obejrzy mnie jeszcze lekarz kadry Jacek Jaroszewski i zostanie podjęta ostateczna decyzja - powiedział Kamil Glik.
Już się lansuje samolotem za 8 mil Euro które dostali za to że przegrali. Dramat. Z buta a nie samolot !!!
Dziad, lansował się przez trzy tygodnie, robił sobie PR, Polska się nad nim litowała, wyruchał Kamińskiego i pojedzie.. co za bajzel, a na mistrzostwach pewno będzie kontuzjowany i znowu użalanie się nad nim, a Kamińskiego pewnie szlag trafi bo miał jechać, trener ma raka mózgu.
Pcha się wszędzie powoli rzygam glikiem jak doda.
lekarz naszej drużyny zaszantażował. Jeśli pojedzie Kamil to on rezygnuje.Takie to wszystko ambicjonalne.Szkoda
Jeżeli glik posypie się na mundialu z powodu barku, to wina trenera