Piłkarze GieKSy w szpitalu
W piątek czterech piłkarzy GKS-u Jastrzębie - Dawid Gojny, Bartosz Jaroszek Mateusz Kurzanowski i Adam Żak odwiedzili podopiecznych Zespołu Szkół Specjalnych przy Wojewódzkim Szpitalu Rehabilitacyjnym w Jastrzębiu-Zdroju.
Początkowo piłkarze GKS 1962 zagrali w karcianą grę Splendor, która dostarczyła im niemałych emocji, a później na świeżym powietrzu rozegrali mecz, w który zaangażowali się głównie młodsi wychowankowie szkoły, dla których piłkarze to prawdziwe gwiazdy, a mecz z nimi należał do jednych z lepszych przeżyć. Na koniec spotkania podopieczni dostali skromne upominki w klubowych barwach - smycze, opaski na ręce czy breloki, a piłkarze wpisali się jako pierwsi do księgi gości. Czy takie spotkania są ważne? Na to pytanie odpowiedziała dyrektor placówki Daria Gieroń:
- Spotkania tego typu są bardzo dobre, ponieważ kultywują one sport, ruch, a przecież każdy sportowiec to dla dziecka gwiazda. Każdy z nich się świetnie prezentuje, uśmiech z twarzy im nie schodzi. Bardzo się cieszymy, że udało się spotkać. Młodzież się fajnie zintegrowała ze sportowcami i mam nadzieję, że to nie zaniknie i będziemy mogli się co jakiś czas z Wami spotykać. Dla dzieci jest to wielka atrakcja, kiedy ktoś z zewnątrz ich odwiedzi, zwłaszcza, że większość czasu spędzają tutaj sami. Bardzo się cieszymy z tego, że jesteście i dziękujemy - mówi dyrektor.
Spotkanie z pewnością należało do udanych i wierzymy, że będzie ich więcej, chociażby ze względu na radość dzieci.
A już myślałem, że się czymś struli.
Brawo chłopaki!