W piątek mocno powiało w naszym mieście. Państwowa Straż Pożarna podejmowała interwencje usuwające skutki wichury. Jak informują strażacy obeszło się bez groźnych wypadków.
Burza i opady deszczu, które występowały w minionym tygodniu, spowodowały wiele strat. Strażacy wyjeżdżali do interwencji łączni ok. 30 razy. Najczęściej były to zalane pomieszczenia i powalone konary.
Minionej nocy przez województwo śląskie przeszła nawałnica, która również w naszym mieście wyrządziła wiele szkód. Strażacy interweniowali już 20 razy, a w kolejce jest jeszcze 50 kolejnych zgłoszeń.
W ostatnim czasie oprócz wycinki drzew przy Parku Zdrojowym, wycięte zostały drzewa na na osiedlu Przyjaźń, przy wiadukcie. Urząd Miasta wyjaśnia dlaczego.
W środę, 23 lipca, jastrzębscy strażacy mieli ręce pełne roboty. Wszystko przez ulewy i burze, które szalały nad naszym miastem.
Opady deszczu i silny wiatr na razie nie spowodowały dużych strat w naszych mieście. W ostatnim czasie strażacy wyjeżdżali dwa razy do powalonych drzew.
W minioną sobotę, silny wiatr powalił drzewa w kilku miejscach naszego miasta. Strażacy cały dzień usuwali konary i przywracali porządek na ulicach.
Kilka drzew zostało wyciętych między Aleją Piłsudskiego a ulicą Katowicką. Okazało się, że zostały one zainfekowane przez jemiołę i zaczęły zamierać.
- Niekorzystne warunki atmosferyczne, w tym nieustannie padający deszcz spowodował, zawalenie się wielu drzew na terenie naszego miasta. Wszystkie powstałe z tego powodu szkody są na bieżąco usuwane - informuje jastrzębski Urząd Miasta.