Siedmiu mieszkańców Jastrzębia miało w weekend nieprzyjemną sytuację związaną z blokowymi windami. Musieli czekać na przyjazd strażaków, żeby móc wydostać się na zewnątrz.
Duże kłęby dymu i ogień widoczny w budynku gospodarczym znajdującym się tuż za nieczynną porodówką w dzielnicy Zdrój zwróciły uwagę przechodniów, którzy zaalarmowali Państwową Straż Pożarna.
W środę do Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Jastrzębiu-Zdroju wpłynęło zgłoszenie o tym, że dwoje mieszkańców zostało uwiezionych w windzie. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
Wszyscy, którzy potrzebują pomocy lekarskie i dzwonią po nią na numer 112 lub 999 połączą się z dyspozytornią w Gliwicach, a nie jak dotychczas tą zlokalizowaną w budynku jastrzębskiej straży pożarnej.
W niedzielę, w godzinach wieczornych, cztery zastępy Państwowej Straży Pożarnej gasiły pożar budynków znajdujących się na terenie Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego nr 2 w Jastrzębiu-Zdroju.
Niecodzienną interwencję przeprowadzili strażacy w niedzielę w godzinach wieczornych. Jedna z mieszkanek zwróciła się o pomoc w wyciągnięciu kota, który utkwił w betonowym słupie. Najprawdopodobniej zwierzę spędziło w nim cały dzień.
Na ulicy Kusocińskiego doszło do pożaru pustostanu. Straż została wezwana, ponieważ ktoś zauważył duże kłęby dymu. Nikomu nic się nie stało, bo w momencie przyjazdu zastępów w pomieszczeniach nie było ludzi.
We wtorek strażacy podjęli kolejną interwencję związaną z obecnością czadu w pomieszczeniach. Reakcja jednego z lokatorów uratowała życie sąsiadom, bo to właśnie u nich, a nie u zgłaszającego, zanotowano śmiertelną dawkę gazu.
Cztery jednostki Państwowej Straży Pożarnej wyjechały do zdarzenia w hali sportowej „Omega”. Istniało podejrzenie pożaru, było to niebezpieczne tym bardziej, że w obiekcie odbywała się impreza sportowa.
Państwowa Straż Pożarna otrzymała w weekend zgłoszenie o pożarze altanek działkowych. Strażacy dwukrotnie wyjeżdżali do takich zdarzeń. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
W piątek mocno powiało w naszym mieście. Państwowa Straż Pożarna podejmowała interwencje usuwające skutki wichury. Jak informują strażacy obeszło się bez groźnych wypadków.
„Wybór, którego dokonałem, był najlepszym w moim życiu. W swojej pracy spełniałem się. Byłem szczęśliwy” - powiedział na zakończenie 42 lat służby w Państwowej Straży Pożarnej starszy brygadier Edward Deberny. Ostatnie 19 lat spędził na stanowisku Komendanta Państwowej Straży Pożarnej w Jastrzębiu-Zdroju.
Komendant Państwowej Straży Pożarnej starszy brygadier Edward Deberny odchodzi na emeryturę, po 42 latach pracy w zawodzie. Radni postanowili uhonorować go odznaką „Zasłużony dla Miasta Jastrzębie-Zdrój”.
86-letnia kobieta mieszkająca samotnie w jednym z bloków przy ulicy Wieczorka wzywała pomocy. Jej wołanie usłyszeli sąsiedzi i wezwali służby ratunkowe. Na szczęście nic złego się nie stało.
86-letnia kobieta mieszkająca samotnie w jednym z bloków przy ulicy Wieczorka wzywała pomocy. Jej wołanie usłyszeli sąsiedzi i wezwali służby ratunkowe. Na szczęście nic złego się nie stało.
We wtorek Państwowa Straż Pożarna dwukrotnie interweniowała w związku z podejrzeniem zaczadzenia. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Strażący apelują o ostrożność podczas korzystania z piecyków gazowych w łazienkach.
Kolejny wypadek poniedziałkowego ranka. Na alei Józefa Piłsudskiego doszło do zderzenia dwóch samochodów. Jednemu z kierowców została udzielona pomoc medyczna.