Jastrzębscy policjanci prowadzą postępowanie w sprawie zniszczenia kilku figurek ze stajenki.
Policjanci zatrzymali dwóch 17-latków, którzy na jednym z parkingów zniszczyli samochód. Młodzi wandale kilka minut po ucieczce znaleźli się w rękach mundurowych. Obaj byli nietrzeźwi, usłyszą zarzut zniszczenia mienia.
Pobazgrali ściany, kiedy indziej pozostawili w windzie odchody. Inni „bohaterzy” zdewastowali „zieloną klasę”, przy jednej ze szkół. Czy to już dyktatura wandali w mieście? Mamy kamery, ale oko Wielkiego Brata wydaje się bezsilne. Kto tak naprawdę rządzi Jastrzębiem - oni czy mieszkańcy?
Sąsiedzkie porachunki mogą się zakończyć pobytem w więzieniu. Mężczyzna poczuł się zagrożony zachowaniem sąsiada, przystąpił więc do odsieczy i podpalił jego samochód. Pożar zniszczył również drugi pojazd zaparkowany przed posesją. Co tak rozzłościło 42-latka?
Ostatni przykład wandalizmu został nagrany przez kamery umieszczone na Żelaznym Szlaku Rowerowym. Zniszczony został element wiaty przystankowej.
Minęło półtora miesiąca od otwarcia dla kierowców nowego wiaduktu dla kierowców w ciągu Alei Józefa Piłsudskiego, a obiekt już padł ofiarą grafficiarzy. Dolne partie betonowych podpór zostały pomalowane już kilka dni po oddaniu wiaduktu do użytku. Pojawiają się też nowe bazgroły.
26-latek wskoczył na pojazd widłowy, krzyczał, wyrywał wycieraczkę. Za zniszczenie mienia odpowie teraz przed sądem.
Jastrzębska policja zwraca się z apelem do mieszkańców miasta o informowanie o niepokojących sytuacjach na trasie Żelaznego Szlaku Rowerowego. Niestety, w ostatnim czasie nasiliły się tam akty wandalizmu.
Grupa młodych ludzi zniszczyła w sylwestrową noc elementy inhalatorium w Parku Zdrojowym. Policja publikuje wizerunki wandali i prosi o kontakt każdego, kto rozpoznaje sprawców.
Mimo zamknięcia inhalatorium w Jastrzębiu-Zdroju z powodu obostrzeń sanitarnych, obiekt nie przetrwał bez uszczerbku sylwestrowego wieczoru. Mieszkańcy podczas spacerów w Parku Zdrojowym zauważyli w ostatnich dniach, że ktoś uszkodził siedziska.
Grupa młodych mieszkańców w wieku: 16, 18, 20, 24 lat, postanowiła w nocy z poniedziałku na wtorek urozmaicić sobie czas i skopali stojące pod blokiem samochody, przy ulicy Zielonej. Widocznie, znajdując się pod wpływem alkoholu, uznali, że jest to dobra „zabawa”.
Wydawać by się mogło, że lokatorzy chcą korzystać z czystych i estetycznych wind w blokach. Jednak niektórzy z nich traktują dźwigi osobowe, jak śmietnik, uprzykrzając tym życie innym mieszkańcom.