Znamy już wstępne wyniki wyborów parlamentarnych. Według sondażu exit poll Ipsos dla TVN24 wybory wygrało Prawo i Sprawiedliwość z wynikiem 43,60%. Jak głosowali jastrzębianie? Tego jeszcze nie wiemy - dowiemy się najprawodpodobniej w poniedziałek. Frekwencja w całej Polsce wyniosła 61,1%.
Klaruje się sytuacja przed zaplanowanymi na 13 października wyborami do sejmu i senatu. Listy kandydatów ogłosiły już dwa największe ugrupowania - Prawo i Sprawiedliwość oraz Koalicja Obywatelska.
Według jeszcze nieoficjalnych danych, z Jastrzębia do sejmu wejdą dwaj aktualni posłowie - Krzysztof Gadowski (PO) i Grzegorz Matusiak (PiS). Najwięcej głosów w naszym okręgu zdobyła Izabela Kloc z PiS.
Są już oficjalne wyniki głosowania w naszym mieście. Prawo i Sprawiedliwość uzyskało wysokie poparcie 45,6%. Mandaty uzyskali m.in. poseł Grzegorz Matusiak (PiS) i poseł Krzysztof Gadowski (PO). W Senacie znajdzie się Adam Gawęda.
Do godziny 21:00 trwało głosowanie w wyborach do Sejmu i Senatu. Pierwsze sondażone wyniki wskazują na wysoką wygraną PiS. W Jastrzębiu na godzinę 17:00 frekwencja w Jastrzębiu-Zdroju wyniosła 41,74 procent, a w całym kraju 38,97 procent.
W czwartek, na 4 dni przed wyborami parlamentarnymi, przeprowadziliśmy wśród mieszkańców Jastrzębia-Zdroju sondę uliczną. Jastrzębianie wypowiadali się w kwestii swoich poglądów politycznych oraz udziału w wyborach. Zapraszamy do oglądania wideo i wyrażania opinii w komentarzach.
W najbliższą niedzielę odbędą się wybory do Sejmu i Senatu Rzeczpospolitej Polskiej. Lokalne będą czynne od godziny 7:00 do 21:00. Trzeba pamiętać, że z soboty na niedzielę zmieniamy czas - cofamy zegarki o godzinę.
Dwóch posłów z naszego miasta kandyduje w nadchodzących wyborach parlamentarnych. Sprawdziliśmy, kto jest bardziej aktywny w Sejmie, przynajmniej według statystyk. Przypomnijmy, wybory odbędą się w niedzielę 25 października.
Wśród 162 kandydatów startujących do sejmu w nadchodzących wyborach w naszym okręgu wyborczym, znajduje się 14 osób z Jastrzębia-Zdroju. To nie tylko wysokie miejsca w popularnych partiach.
Zakończył się jeden z najbardziej emocjonujących okresów dla polityków marzących o ławach poselskich. Listy wyborcze zostały ułożone – miejsca podzielone. A właśnie miejsce na liście w dużym stopniu determinuje, czy dany kandydat ma realną szansę, aby budynek przy ul. Wiejskiej w Warszawie odwiedzać nie w roli turysty – tylko posła.