25 stycznia odbyły się kolejne negocjacje w sprawie wzrostu wynagrodzeń pracowników Jastrzębskiej Spółki Węglowej S.A. Te w ramach sporu zbiorowego były prowadzone w obecności mediatora, senatora Wojciecha Piechy z Prawa i Sprawiedliwości. Niestety wciąż nie ma porozumienia.
Na 17 listopada planowanana jest ogólnopolska manifestacja, która ma się odbyć w Warszawie. Komisja Krajowa NSZZ Solidarność podjęła tę decyzję w odpowiedzi na "niezadowalający przebieg dotychczasowych rozmów z reprezentantami strony rządowej".
Organizacje Związkowe JSW odniosły się do idei jednorazowego skrócenia pracy o 2 godziny wśród załogi spółki, z przeznaczeniem tego czasu dla rodzin. Działacze poparli sam pomysł, jednak apelują o kulturę pacy w spółce.
W Sejmie trwają prace nad ustawą górniczą. Obejmuje ona między innymi zasady nabywania prawa do urlopów górniczych przez działaczy związkowych. Skorzysta z tego ok. 100 osób.
W Jastrzębskiej Spółce Węglowej realizowany jest program restrukturyzacyjny, który zakłada znaczące obniżenie kosztów. Do 2025 roku mają się one obniżyć o 1,6 mld zł. Takie założenie przyjął Zarząd Spółki.
Górnicy wykazali się zrozumieniem i zgodzili się zaczekać na czternastą pensję do czerwca tego roku. Za opoźnienie zostaną wypłacone im odsetki.
- Każdy następny dzień strajku to realne straty nie tylko dla firmy, ale także dla waszych rodzinnych budżetów – pisze w liście do górników zarząd JSW i wzywa do zakończenia protestu.
- W przyszłym roku nie chcemy wypłacać czternastek, a w kolejnych latach uzależnimy ich wypłatę od efektów pracy - mówił prezes JSW, Jarosław Zagórowski, podczas konferencji, na której rozmawiano o sytuacji górnictwa w Polsce.
We wtorek 21 października w kopalniach Jastrzębskiej Spółki Węglowej odbyły się informacyjne masówki. Związki zapowiedziały, że chcą zorganizować referendum ws. odwołania całego zarządu JSW.
Międzyzwiązkowy Komitet Protestacyjno Strajkowy, który prowadził rozmowy z rządem, ocenił negocjacje negatywnie i postanowił, że strajk generalny odbędzie się 26 marca od godziny 6:00 do 10:00.
W zakładach JSW zakończyło się referendum strajkowe, w którym górnicy mieli zdecydować, czy są za przystąpieniem do strajku organizowanego przez "Solidarność".
We wtorek pracownicy Jastrzębskiej Spółki Weglowej głosowali, czy chcą dołączyć do strajku, który ma się odbyć na całym Śląsku i ma być największą akcją protestacyjną od 32 lat.
Górnicy oraz pracownicy innych zakładów na całym Śląsku szykują się do ogromnego strajku generalnego. Dziś w wielu zakładach ruszają referenda strajkowe.
8 listopada odbędą się kolejne negocjacje między związkami zawodowymi a zarządem Jastrzębskiej Spółki Węglowej. Są to rozmowy ostatniej szansy. Jeśli się nie powiodą dojdzie do dwudniowego strajku.
19 października w kopalniach Jastrzębskiej Spółki Węglowej trwał 24-godzinny strajk. Według najnowszych danych przedstawionych przez JSW, strajkowało 24% załogi, reszta wzięła urlop lub pracowała.
W środę i czwartek toczyły się negocjacje między zarządem JSW a związkowcami. Obie strony nie doszły jednak do porozumienia. W związku odbędzie się zaplanowany na 19 października strajk w kopalniach.
Kolejne rozmowy między Jastrzębską Spółką Węglową i związkami zawodowymi zakończyły się brakiem porozumienia. Strona społeczna zapowiada, że będzie musiał podjąć dalsze kroki - czyli akcję strajkową.