"Mój kolega wpadł do dziury i się połamał"
Do nietypowej interwencji strażaków doszło 8 kwietnia w Jastrzębiu-Zdroju na ul. Podhalańskiej. Zgodnie ze zgłoszeniem, kolega 34-latka wpadł do wykopanej przez niego dziury i się połamał.
Na miejscu okazało się, że wykopana dziura ma... 15cm głębokości. Zgłaszający twierdził, że do dziury wpadł jego kolega. Strażacy zabezpieczyli i sprawdzili teren w promieniu 50m i skontrolowali grunt w miejscu wykopania dziury. Ten okazał się być zwarty i nienaruszony. Sprawdzono także koryto pobliskiego strumienia. Nie stwierdzono żadnych osób. Dalsze działania przejęła policja.