Henryk Sławik uhonorowany pomnikiem w Szerokiej. Kim był? [ZDJĘCIA]
Choć ławeczka, na której znajduje się pomnik Henryka Sławika, juz od pewnego czasu stoi przy kościele w Szerokiej, jej uroczyste odsłonięcie - przesunięte z powodu pandemicznych obostrzeń - odbyło się 16 lipca, dzień po urodzinach bohatera.
Henryk Sławik uhonorowany pomnikiem w Szerokiej. Kim był? [ZDJĘCIA]
Uroczystość w Szerokiej rozpoczęła się wyjątkowym nabożeństwem, łaczącym Katolików, Ewangelików i Żydów. Nabożeństwo odprawione zostało przez biskupa Adama Włodarczyka – biskup Archidiecezji Katowickiej, biskupa Mariana Niemca – biskupa diecezji katowickiej Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego oraz Sławomira Pastuszkę z Gminy Wyznaniowej Żydowskiej w Katowicach. Po nabożeństwie odbyło się oficjalne odsłonięcie pomnika Henryka Sławika. W uroczystości udział wzięli m.in. Marta Ritecz-Sekulic (Zastępca Konsula Generalnego Węgier w Krakowie), Tadeusz Kaczor (Honorowy Konsul Generalny), Włodzimierz Kac (przewodniczący Gminy Wyznaniowej Żydowskiej w Katowicach, wiceprzewodniczący Związku Gmin Wyznaniowych Żydowski w Warszawie), Maciej Szymanowski (dyrektor Instytutu im. Wacława Falczaka), Andrzej Sznajder (dyrektor Instytutu Pamięci Narodowej) Péter Nándor Kertész (attache ds kulturalnych Węgierskiego Instytutu Kultury), Helena Grzebień (przewodnicząca Towarzystwa Społeczno-Kulturalnego Żydów, oddział w Katowicach) parlamentarzyści z regionu: senator Ewa Gawęda, poseł Krzysztof Gadowski, poseł Grzegorz Matusiak i autorzy publikacji o Henryku Sławiku. Nie zabrakło również władz Jastrzębia-Zdroju na czele z prezydent Anną Hetman oraz wielu mieszkańców Szerokiej.
Wyjątkowa przyjaźń Polaka i Węgra
Warto wiedzieć, że dzięki założonemu przez Sławika razem z Józsefem Antallem sierocińcowi dla dzieci żydowskich w Vácu nad Dunajem, na podstawie sfałszowanych dokumentów uratowało się około 5 tysięcy polskich Żydów. Za swoją konspiracyjną działalność został stracony w obozie w Mauthausen. Za bezprzykładne bohaterstwo i poświęcenie w ratowaniu polskich uchodźców w czasie II wojny światowej Henryk Sławik został pośmiertnie uhonorowany Orderem Orła Białego, a za ratowanie Żydów z narażeniem własnego życia tytułem „Sprawiedliwy wśród Narodów Świata”.
"Relacje Henryka Sławika z Józsefem Antallem seniorem to jedna z najbardziej niezwykłych przyjaźni męskich z lat II wojny światowej. Swoją postawą i czynami zapisali jedną z najpiękniejszych kart w długich dziejach polsko-węgierskiego braterstwa. Obaj przez pięć lat opiekowali się dziesiątkami tysięcy uchodźców, uratowali kilka tysięcy Żydów i w końcu jeden za drugiego oddał życie" - pisze Grzegorz Łubczyk dla Senaru RP w publikacji "József Antall senior i Henryk Sławik – bohaterowie trzech narodów". "
"Sławik zobowiązanie szczerej wdzięczności wobec Węgrów rozumiał dosłownie. Po zajęciu Węgier przez Niemców 19 marca 1944 roku wywiad okupanta nie ustawał w poszukiwaniach zarówno Sławika, jak i Antalla. Niestety, po kilku tygodniach ucieczek i zmian kryjówek obu opuściło szczęście. Gdy gestapowcy doprowadzili do ich konfrontacji w siedzibie gestapo na Svabhegy, Sławik dal dowód niebywałego męstwa. Torturowany twardo zaprzeczał oskarżeniom, że Antall uczestniczył w organizowaniu przerzutów do Francji a potem na Bliski Wschód około 40 tysięcy polskich żołnierzy i oficerów, że pomagał w ratowaniu polskich Żydów. Oskarżeń było więcej, lecz od Sławika gestapowcy nie usłyszeli ani jednego potwierdzenia zarzutów stawianych Antallowi. Gdy po przesłuchaniu obu wieziono do więzienia przy Fö utca, József, wykorzystując nieuwagę strażników, uścisnął dłoń ledwo żywego Henryka, mówiąc: Przyjacielu, dziękuję, uratowałeś mi życie! W odpowiedzi Henryk wyszeptał: Tak płaci Polska..." - czytamy dalej w opracowaniu Grzegorza Łubczyka, byłego ambasadora RP w Budapeszcie, dziennikarza i korespondenta polskiej pracy na Węgrzech.
Warto dodać, że po wojnie Jozsef Antall senior został ministrem odbudowy Węgier. Jego syn, Jozsef Antall w 1990 roku został premierem Węgier.
Spogląda na dom
Za koncepcję całego pomnika, który powstał w Szerokiej odpowiedzialne było Biuro Projektowe A1. Samą rzeźbę zaprojektowało Studio Rzeźby Jagenemeer, które prowadzą absolwenci toruńskiego ASP: Aneta i Maciej Jagodziński-Jagenmeer. Ławeczka usytuowana jest w taki sposób, by uwieczniony na pomniku Henryk Sławik spoglądał w kierunku domu, w którym się wychował.
Ludzie
Radna miasta Jastrzębie-Zdrój, była prezydent miasta
Była senator.
Poseł na Sejm RP
Poseł na Sejm RP
Czytałem już wcześniej o Sławiku. Wielka postać, z której powinniśmy być dumni. Trzeba częściej o takich ludziach mówić. Mamy szczęście, że dziś życie nie wystawia nas na takie próby charakteru.