Kolejne „pożeracze smutków” trafiły do dzieci z Ukrainy
„Dzielimy się otwartym sercem i rękoma gotowymi do działania” – pod tym hasłem młodzi pacjenci z Zespołu Szkół przy Wojewódzkim Szpitalu Rehabilitacyjnym dla Dzieci w Jastrzębiu-Zdroju, szyli „pożeracze smutków” dla dzieci z Ukrainy. Poduszki-emotki zostały przekazane uchodźcom, uczącym się w Szkole Podstawowej nr 4.
„Pożeracze...” to proste maskotki z miękkich polarów. Zasada jest jedna: mają być wesołe i kolorowe – tak, by wywołać uśmiech na twarzach tych, którzy najbardziej potrzebują teraz wsparcia.
– To fantastyczny pomysł. Pokazuje, że każdy z nas może dać coś z siebie i pomóc ludziom uciekającym przed wojną. Każda forma wsparcia jest teraz bezcenna – mówiła prezydent Anna Hetman, która szyła maskotki z dziećmi z Zespołu Szkół przy WSRdD oraz personelem pedagogicznym i medycznym.
– Szycie maskotek to piękny sprawdzian życzliwości i bezinteresownej pomocy. Nie poprzestajemy na tym i będziemy szyć dalej – deklaruje dyrektorka szkoły, Sylwia Kucia.
W Zespole Szkół przy Wojewódzkim Szpitalu Rehabilitacyjnym dla Dzieci w Jastrzębiu-Zdroju w akcję szycia przytulanek zaangażowanych jest około 30 osób, włącznie z dyrektorem szpitala Jerzym Piotrowskim. Po seniorach z Centrum Seniora "Srebrni", prowadzonego przez centrum OPIEKANOVA i Stowarzyszenie EBI, jest to kolejna grupa, która dołączyła do ogólnopolskiej akcji.
Ludzie
Radna miasta Jastrzębie-Zdrój, była prezydent miasta