Nietrzeźwy kierowca wpadł, bo nie zapalił świateł
W środę rano we wczesnych godzinach rannych jastrzębscy policjanci zatrzymali samochód, który nie miał włączonych świateł mijania. W czasie kontroli kierowcy okazało się, że ten jest nietrzeźwy.
- 37-letni kierujący nie zapalił świateł w prowadzonym przez siebie pojeździe, wobec czego został zatrzymany i w dalszą drogę już się nie udał - tłumaczy policja. - Policjanci zatrzymali jego prawo jazdy, a jemu samemu za jazdę w stanie nietrzeźwości grozi teraz kara do 2 lat pozbawienia wolności. Badanie jakie przeprowadzili mundurowi wskazało u zatrzymanego na gorącym uczynku kierowcy 1,71 promila - wyjaśniają funkcjonariusze policji.
Jak informuje miejska komenda, pomimo nie sprzyjających i zmiennych warunków drogowych nie doszło do żadnego wypadku drogowego. - Prosimy jednak wszystkich kierujących o zachowanie szczególnej ostrożności, dostosowanie prędkości do warunków drogowych, zwiększenie uwagi, nie zapominanie o włączaniu świateł, zapinanie pasów bezpieczeństwa i zachowaniu kultury na drodze. Piesi natomiast powinni pamiętać przede wszystkim o korzystaniu z przejść dla pieszych podczas przechodzenia przez jezdnię, jak również o tym, że w czasie obecnie panujących warunków drogowych wydłuża się droga hamowania wszelkich pojazdów mechanicznych - przypominają policjanci.
haha i dobrze mu tak! Trzeba zatrzymać tą plage pijanych kierowców