Sytuacja po środowych opadach poprawia się
- Choć poziom rzek w woj. śląskim ponownie się podniósł, to sytuacja w regionie stabilizuje się. Możliwe są lokalne podtopienia, ale powódź nie powinna się powtórzyć - uspokaja urząd wojewódzki.
Przejezdna jest już większość dróg, które ponownie podtopił padający we wtorek i środę deszcz. Nadal nieprzejezdne pozostają dwa odcinki ul. Pszczyńskiej: wiadukt i w rejonie "Leśnej".
W środę wojewoda Zygmunt Łukaszczyk ogłosił alarm powodziowy w kilku powiatach i miastach. A w czasie konferencji prasowej powiedział, że w województwie trwa huśtawka pogodowa. - Podkreślił jednak, że rezerwy powodziowe w zbiornikach retencyjnych są odtworzone i to ze sporym zapasem - przypomina portal naszemiasto.pl.
- Inną sprawą jest kwestia pogody i silnych opadów po stronie czeskiej. To może być dla nas pewnego rodzaju realne zagrożenie - mówił wojewoda.
- Na razie sytuacja się uspokaja, opady ustały i przez najbliższych 48 godzin nie są przewidywane większe. Co będzie dalej, trudno powiedzieć - uzupełnił zastępca dyrektora Wydziału Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego Andrzej Szczeponek. Dodał on, że największym zagrożeniem są teraz Odra i Olza, które mogą lokalnie wylewać.