Rozpoczęła się cisza wyborcza. Zakaz agitacji
Zgodnie z ordynacją, na 24 godziny przed otwarciem lokali wyborczych aż do ich zamknięcia, zabronione jest prowadzenie agitacji wyborczej oraz publikowanie sondaży.
Czas ten przeznaczony jest wyborcom na podjęcie decyzji na kogo oddadzą swój głos w wyborach. Na dobę przed otwarciem lokali nie można zamieszczać, żadnych ogłoszeń mających w zamierzeniu przekonać kogokolwiek do zagłosowania na określonego kandydata. Zabronione więc jest plakatowanie, zwoływanie wieców, rozdawanie ulotek, itp. Na portalach internetowych nie mogą być wyświetlane banery reklamowe komitetów wyborczych oraz publikowane komentarze internautów odnoszące się do kandydatów. Dozwolone jest jednak podawanie frekwencji w dniu głosowania.
Cisza wyborcza potrwa do zamknięcia ostatniego lokalu wyborczego. Za jej złamanie grozi kara grzywny.
Oglądałem właśnie wypowiedź jakiejś kobiety z centralnej komisji która mówiła że informacje na temat kandydatów które zostały umieszczone przed ciszą mogą wisieć w Internecie. Więc tu teoretycznie nie ma złamania ciszy. Aczkolwiek dodała że ta zawartość musi być statyczna, a jak widać na wspomnianym poniżej portalu - ta zawartość nie jest statyczna bo a) banery są ruchome b) zmieniają się. Nie wiem jak traktować tą \"statyczność\" ale to chyba złamanie ciszy?
Wystarczy wejść na \"jasnet\" i jest przekierowanie na.... Jak widać prawo mają daleko. Portal godny pożałowania
Ja miałem ulotkę na wycieraczce pod drzwiami. Też na Wielkopolskiej. Dotyczyła radnego do RM, sejmiku i kandydata na prezydenta. W dodatku bez oznaczenia komitetu i kto to sfinansował. Toż to wykroczenie. W poniedziałek idę na Policję.
Wyciągnąłem dziś ze skrzynki na listy ulotkę pewnego kandydata do sejmiku. Tylko nie wiem czy wrzucali je dziś czy wczoraj. Mieszkan na wielkopolskiej. Też tak mieliście?
Chciałem coś napisać ale skoro cisza to nic nie mówię:P